Miło tak Was oglądać Razem.Szczytny cel i wspaniałe ludzkie spotkanie.Rzadkość w dzisiejszych ,zaganianych czasach.Zbyszku żonę masz laseczkę - pilnuj
Jałowiec już po tym sezonie nabierze pełności ,jest ładnie skrojony
Widzę,że miny macie radosne ,a to oto w tym wszystkim chodzi...Pozdrawiam Ciebie Zbyszku ,piękną ,elegancką Żonę ,Twoich wspaniałych,niecodziennych Gości i życz im ode mnie "szerokiej drogi "kiedy będzie pora się rozstać
Ściskam
Aha, żal d-e ściska ))

Coś mi przyszło do głowy...Z/w))

No jak jałowiec zacznie jeszcze rosnąć to już w ogóle będzie arcydzieło. Teraz pewnie już powracają, ale Zbyszek pewnie chce ochłonąć. Jak miło widzieć Was przy pracy. Tylko jedna uwaga - gdzie Wasze przecudne kalosze !!!
Rodzinkę Młoźniaków rozpoznałem, a Tyny nie - gdzie żeś się schowała

Pewnie za jałowcem,albo akurat zdjęcia wklejała,żebyśmy mogli na bieżąco podziwiać.....

W beżowym bezrękawniku - tylko chyba została ta możliwość, bo resztę poznałem

Fajnie wyszło jak chmurki podrosną będzie niezły bonsai

Sebek napisał(a)

W beżowym bezrękawniku - tylko chyba została ta możliwość, bo resztę poznałem

Sebek Tynki na zdjęciach nie widać chyba robiła za fotografa

Właśnie z tego co pamiętałem z fotki z forum to chyba to nie będzie ona. Może Zbyszek lub Danusia jej jakie zdjęcie cykli

Widać, że spotkanie owocne, zadanie wykonane, czekamy jeszcze na relację z cięcia trawnika,może Danusia w swoim wątku pokaże, albo w jakimś specjalnym?

Jałowiec nie do poznania,super zwinne rączki to zrobiły,moje gratulacje.Muszę podejrzeć swój,czy tez da rade tak go piękniutko ostrzyć

a jednak go ciachneliście?super sprawanaleweczka pychotka, pewnie!Zbysiu czy to kordylinki?a jak pierożki smakowały i rogaliczki?Zbysiu jaki elegancik i Danusia w swoich slynnych rękawiczkach, a buciki?jakie mieliście?gdzie fotka obuwia???
a Tynka gdzie sie podziała?schowała sie pod jałowcem?nie ucieliście Jej głowy?

Kochani Moi jesteście fantastico!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Na nasępną akcję zapraszam do siebie!tylko u mnie narazie nie ma co ciąć, ale przekopać jest duuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuużo ziemi