zbigniew_gazda
07:47, 14 lip 2016

Dołączył: 02 paź 2010
Posty: 11211
Basiu dzięki. Berberys musowo ciąć 2 razy w roku bo inaczej by wlazł na inne rośliny. Od kilku lat nie zasilam go wcale.
Joanno - odpisałem w Twoim wątku.
Haniu na temat kostrzewy napiszę u Ciebie. Wczoraj po południu i dziś w nocy były u nas ogromne burze i komp był wyłączony. Na szczęście bez strat - jeno przewróciło oleandry.
Irenko dzięki. W 2012 roku jak była ta sroga zima, pewnie z połowę gałęzi berberysu musiałem wyciąć do zera. I po tym cięciu w lecie złapał grzyba a od berberysu zaraził się klonik który blisko rośnie. 2 razy mocno zlałem krzewy środkiem na grzyba i pomogło. Od tej pory jest spokój a jak zaschną pojedyncze gałązki to natychmiast wycinam.
Joanno - odpisałem w Twoim wątku.
Haniu na temat kostrzewy napiszę u Ciebie. Wczoraj po południu i dziś w nocy były u nas ogromne burze i komp był wyłączony. Na szczęście bez strat - jeno przewróciło oleandry.
Irenko dzięki. W 2012 roku jak była ta sroga zima, pewnie z połowę gałęzi berberysu musiałem wyciąć do zera. I po tym cięciu w lecie złapał grzyba a od berberysu zaraził się klonik który blisko rośnie. 2 razy mocno zlałem krzewy środkiem na grzyba i pomogło. Od tej pory jest spokój a jak zaschną pojedyncze gałązki to natychmiast wycinam.