...wielką moc sprawczą mają wiersze, spełniło się Hani życzenie ,
bo w wątku Zbyszka widzę ożywienie.

Zbyszku, 1200 km nas dzieli, ale mieszkamy na tej samej wysokości. W zeszłym roku, o tej porze było u mnie biało, a tej zimy, ani jednego dnia ze śniegiem, a i wciąż na plusie.

Dobrego dnia i ciekawych rozmów z wnukiem!

Zbyszku tyle śniegu u Ciebie?

Ależ u ciebie śniegu... u mnie nic kompletnie. W przyszłym tygodniu mają przyjść mrozy do -10 i trochę się boję o moje roślinki.

Dzięki Iwonko za podpisanie listy obecności. U nas też nie było do tej pory większych opadów aż teraz dowaliło. Zapowiadają mróz i pewnie trochę zimy będzie. Pozdrawiam serdecznie.

Mirello, Basiu tej nocy była powtórka. Śniegu po kolana. Nie ma mowy i spacerze z Barim w pola. Podjazd zaśnieżony i autko drzemie w garażu.
Basiu nie martw się. 10 stopni mrozu to nie tak dużo i roślinom nic nie będzie. Niech się hartują.

A u mnie ledwie poprószyło. I już topnieje.
Miłej niedzieli

U Was tak cudnie, a my uziemieni chorobą po raz pierwszy od lat nie jedziemy do rodziców na ferie. Buu, u mnie ani grama śniegu, temperatura na plusie i słońce przebija się przez chmury.

Haniu, Iwonko - minęło 2 dni i tez się u Was zmieniło. Piękna zima prawie wszędzie. No i bałwanów znacznie przybyło. Mróz przepędzi wszelkie choroby. U nas dziś nad ranem było minus 21.






Baruś nie lubi takich mrozów i szybciutko chce do domciu.

ale piekny pan Balwan
mroz potezny u mnie az/tylko -6

Bałwan super. A u mnie nadal bez śniegu

A u mnie mrozu we dnie nie ma, może i w nocy niewiele przybędzie?

Bałwana podziwiam.