Ula to pysznogłówki ze zdjęcia wcześniej Zakochałam się w nich u ASC i gdy je dzisiaj zobaczyłam musiały być moje
Jeszcze poluję na jeżówki w takim kolorze
ja nie mam tyle miejsca żeby to fszystko skopiować ... to też będę się gapić ... tylko weź gap siem czasami przez obiektyw
pysznogłówki absolutnie odjazdowe ... jak mi lawenda pod murkiem nie wytrzyma (bo może mieć jak na swoje widzimisię zbyt mało słoneczka i obecnego wzrostu równego prawie ogrodniczce nie osiągnie) to wymienię na pysznogłówkę ...
i pomyśleć, ze wystarczyło żurawkę wymienić i takie bum !!! ...
Marzenko wpadłam się przywitac w nowym wątku U Ciebie jak zwykle dzieje się i jest na czym oko zawiesić Jaki to kolor pysznogłówki? różowy? ja ją lubie zapach ale niestety łapała u mnie mączniaka...za to u mojej mamy zdrowa jak rydz i do tego wieeelka urosła. Myśle że jej kepy maja spokojnie 1,5 metra.
Pamiętasz odmianę swojej pecherznicy?
Danusia to ma niezłe oko, ale Ty masz za to dobrą rękę...szałwia mnie zaintrygowała?, skąd Wy bierzecie te okazy giganty?....pysznogłówek też szukać będę....tylko czy lekko kwaśną glebę zniosą?, bo u mnie w takim miejscu chcę sadzić.....