O jakich "starych kościach" mówisz - wyglądasz jak Twój piękny 3letni ogród (chyba dobrze policzyłem). Chociaż jestem przyzwyczajony do dużej przestrzeni, to podziwiam to co wykonaliście u siebie. Ładnie, uroczo i jak ja to mówię "we własnym stylu". Ja uwielbiam główkować i to wszystko "układać" w jakiś uporządkowany sposób, chociaż nie każdemu tak się podoba. Co się tyczy grabu - wiem, że on ma swój urok, jednak starszy żywopłot właśnie z grabu czasem u kogoś przytnę (na jakieś tam prośby, choć nie mam czasu na "lewe" prace). Napisano już tutaj zresztą, że nie uda się go ładnie uformować bez "konkretnych maszyn". Dziękuję za odwiedziny i piękny komentarz. Pozdrawiam cieplutko