
wstaje człowiek z samego rana a tu 41 postów

.. no to juz wiesz jakie jest to moje rano

dziś



...
Madżen na austinki jestem skłonna wydać ostatni grosz ... są niezawodne ... moja pierwszy rok a drugim tłoczeniu ma dziesiąt paków i kwitnie tak slicznie ... zachorowałam na tę zółtą

...
the fairy kąszane przez zielone małpy wygladają jak idź stąd ... odbudowują się ... mają nowe listki ale do tego co pokazujesz to mają wiele ... wiele ... mil morskich

...
i hortki ... jako ich niekwestionowanej królowej zapytowywuje ... którą mam posadzic jako łan w przedogródku ... ??? ... miejsce cieniste ... chcę maksymalnie długie kwietnienie ... mi przychodzi do głowy tylko limka w miskantach na żywopłociku ... może cisowym ??? ... myslałam o incredibal ale skoro kończą kwitnie nie w sierpniu to odpadają ...
czy różyczkom mozna dawać jakiś nawóz czy już nie ... bo dzwoni coś o twardnieniu czy drewnieniu łodyg przed zimą w okolicach neurona tylko nie fiem co dzwoni ...
buźka swiąteczna ... ja dziś lubieżnie odpoczywam ...

...