Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna

Pokaż wątki Pokaż posty

Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna

kachat 12:34, 23 lip 2016


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2244
Cześć Agatku! No u mnie to się wiele nie dzieje - jedyne, co w zasadzie robię na działce, to patrzę, jak rośliny rosną (albo nie) Naparstnice mi wcięło, masę ich miałam, wielkich, a nagle w maju przyjeżdżam i bach!, ani jednej Coś je zeżarło, uschły..?? Padły mi przez zimę wszystkie miskanty (nie polecam ich jednak w zimniejsze rejony), tak samo rozplenice. Róże podmarzły! Te niepodmarzające. Ale już odbiły na szczęście. Derenie kupiłam jesienią karzełki wypierdki takie, a teraz mają przyrosty metrowe! Poszły na całość. No i tak, sobie siedzę i patrzę Nie miałam czasu za bardzo coś kupować (a listę zakupów mam długą), ale może w sierpniu się uda coś podziałać. Potem zajrzę do ciebie, teraz idę na jagody
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
Agatek 13:31, 29 wrz 2016


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 3471
a gdzie jakieś zdjęcia?
tak patrzysz a nam nie dasz?
u mnie powoli naparstnice się rozsiewają, jak się uda to mogę Ci dać nasionka (jak jeszcze są) albo na wiosnę sadzonki
____________________
Agata - Mazury moja miłość - początki wymarzonego ogrodu
Agatek 17:50, 16 maj 2017


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 3471
Hej
Gdzie zdjęcia?
Ja u siebie nie zdążyłam nic zrobić przy małym
____________________
Agata - Mazury moja miłość - początki wymarzonego ogrodu
Agatek 20:23, 02 lut 2018


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 3471
Puk Puk
____________________
Agata - Mazury moja miłość - początki wymarzonego ogrodu
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies