Miałam niedawno okazję pobuszować trochę po centrum ogrodniczym w podberlińskim centrum A10. Zawsze pomijałam ten sklep, a teraz zajrzałam... Całe szczęście, że nie mam tam bliżej, bobym grzechy zakupowe popełniała regularnie. Ależ zaopatrzenie! Nie byłam nigdy w angielskim CO, ale już oczami wyobraźni widzę tą rozpustę. Muszę przyznać, że wybór jest ogromny, ceny zbliżone do naszych, jakośc niestety odbiega w górę
Kilka fotek udało mi się zrobić, bo jakoś tak głupio mi było biegac wzdłuż regałów z aparatem.
Od tego sezonu będę hodowac murarki Naczytałam się trochę o tych pożytecznych pszczółkach, a ponieważ chciałabym powiekszyc nieco mój warzywnik, myślę, że warto zaprosić murarki do ogrodu.
Na razie zakupiłam domek i kokony murarek:
W żółtym domku trzeba poutykać źdźbła trzciny z otworkami, żeby pszczoły mogły zakładac w nich komórki lęgowe. Czyli czeka mnie wycieczka nad pobliskie jezioro
Asiu dziękuję za info
Zmroziło lekko u nas, co ?
Muszę poczytć o ciemiernikach bo jeszcze nie wsadziłam mojego. Piękniusie te Twoje.
Widzę, że chyba będziesz miała nową pasję Powodzenia.Fajnie.
Będę podglądać.