Dzięki Aniu
Z tą burzą to nie tak Robię po kawałku i tak jakoś się okazało, że całą zaznaczoną trawę wyciachałam

Wiolu zobaczysz jak tylko Twoje graby się dobrze ukorzenią, ruszą z kopyta Myślę, że w tym sezonie z pewnością podwoją swoją wielkośc Mnie żal obcinac to młode przyrosty, ale wiem, że tak trzeba, żeby się zagęszczały, więc tnę

Aniu G dziękuję za pochwały Domki są kupne, ja majsterklepką też niestety nie jestem, ani mój Emuś też nie. Jedyne co, udało mi się Go zmotywować do powieszenia ich Ale widziałam, że niektórzy sami takie cuda potrafią zrobić

Marta dzięki za troskę

Nowy układ rabat zdecydowanie korzystniej wygląda Będzie pięknie jak to wszystko będzie zapełnione roślinami!

Monika
też nie mogę doczekać się, żeby już coś posadzic i nie ukrywam, że liczę na twórczą pomoc Szanownych Koleżanek

Aguleczko to już tak musi być, że zawsze chcemy inaczej niż mamy My szukaliśmy dużej działki, nawet większej niż mamy. Teraz jestem zadowolona, że nie udało nam się takiej kupic. Czasami myślę, że ogród o połowę mniejszy też dałby satysfakcję z pracy i więcej czasu na inne przyjemności. Absolutnie nie narzekam, bo pracę w ogrodzie uwielbiam, tylko boję się, że z czasem zabraknie mi sił i skończy się tak czy siak zatrudnieniem pomocy. A Twój ogród, widziałam wygląda jak cukierek

Agata bardzo Cię proszę zaglądaj Myślę, że największa ilośc roboty wciąż przede mną

Mysza, no właśnie, jak przekopałam to do mnie dotarło

Wiolu, Grembosiu, Reniu

bardzo Wam dziękuję za doping

Asia- pięknie.

Ta Twoja dbałość o szczegóły i dokładność w pracy mnie zawstydza.
To będzie piekny ogród - na wskroś przemyślany i dopracowany.

jestem pod ogromnym wrażeniem.

Buziaki

Napia napisał(a)

Istne szaleństwo Super Jestem ciekawa, jak to wyglądało latem. Musiało być kolorowo i energetycznie. Masz gdzieś zdjęcia, z ciekawością obejrzę Jak się Tobie sprawują róże Jaques Cartier i Louis Odier, właśnie do mnie dotarły i niedługo znajdą miejsce na rabacie, więc jestem ciekawa

Świetnie wygląda linia rabaty. Sporo pracy za Tobą, takie kopanie dopiero przede mną, a raczej przed moim eMem

Agnieszka, dla Ciebie ewolucja ubiegłoroczna tej rabaty

23 marzec 2014


07 maj 2014


13 czerwiec 2014


28 lipiec 2014


24 września 2014


J. Cartier i L. Odier są bezproblemowe w kwestii uprawy. Są bardzo wytrzymałe i nie chorują, nie wypuszczają "dzików". Jedyna drobna rzecz, która mnie denerwuje to kwiaty u Cartiera. Są one bardzo napakowane płatkami, a na szczycie pędu jest zazwyczaj kilka pąków kwiatowych i po przekwitnięciu jednego trudno go z tej "gęstwiny" wydostać. Musiałam zakupic sekator z cienkimi, florystycznymi ostrzami, żeby je bez problemu usuwac. Też zamawiałam w Rosarium

Świetne porównanie, wygląda pięknie i roślinki jak szybko urosły.

Iwonko, Mirello i Monic

dziękuję Wam za odwiedziny i miłe słowa Dzięki Waszemu wsparciu bardziej mi się chce wyjść

Kasik napisał(a)

Asia- pięknie.

Ta Twoja dbałość o szczegóły i dokładność w pracy mnie zawstydza.
To będzie piekny ogród - na wskroś przemyślany i dopracowany.

jestem pod ogromnym wrażeniem.

Buziaki

Kasiu, bardzo dziękuję
zapewniam Cię jednak, że na zdjęciach nie pokazuję hmmm... lekkiego nieładu towarzyszącego mojej pracy twórczej

uściski wiosenne dla Ciebie i Grzesia

Karol99 napisał(a)

Świetne porównanie, wygląda pięknie i roślinki jak szybko urosły.

Hi, hi
Karol, powiem Ci, ze sama się zdziwiłam, patrząc na te fotki. Jednak dobra taka dokumentacja foto, bo zawsze mam wrażenie, że NIC się u mnie nie zmienia. A jednak

Dodam jeszcze, że patrząc kiedyś na tą rabatę mój Em powiedział: " ...a z tym tu, to musisz coś zrobić. Taki śmietnik..."