MuSzka napisał(a)

teraz wrzucę kilka roślinek

na tym zdjęciu perukowce

Piękne są - świetne kolory bardzo mi się podobają, a jak duże rosną?

Przybiegłam za inspiracjami na innym wątku Chciałam poznać osobę co potrafi wynorać z netu takie fajne rzeczy

Rabata kamienno-korowa z obwódka zieloną (zielone obwódki wszystkie wyciepuję od siebie, bo mnie wnerwiają) nie jest w moim guście........

Hakuro po 4 latach wyciepałam.... dużo cięcia by jakoś wyglądała, mszyce, przędziorki, przypalone listki... do niczego nie pasowała.....

Ale bylinówka z liatry, rudbeki, floxów i jezówki po prostu powaliła mnie na kolana.... jest po prostu przecudna...... nie lubię małpować cudzych pomysłów, bo jestem typ indywidualisty.... ale to sobie skopiuję i zmałpuję...... będę robić rewolucję na rabacie wsiowej, asortyment mam, tylko pogrupować.... pięknie.. i różowy z żółtym pasuje (a tego połączenia nie lubię, ale niestety nie potrafię jego uniknąć).
A tu wszytko dla mnie gra Jak wspaniałą szalona orkiestra, która się zgrała a nogi same tańcują A uszy od fałszu nie więdną.....

asc napisał(a)

Przybiegłam za inspiracjami na innym wątku Chciałam poznać osobę co potrafi wynorać z netu takie fajne rzeczy

Rabata kamienno-korowa z obwódka zieloną (zielone obwódki wszystkie wyciepuję od siebie, bo mnie wnerwiają) nie jest w moim guście........

Hakuro po 4 latach wyciepałam.... dużo cięcia by jakoś wyglądała, mszyce, przędziorki, przypalone listki... do niczego nie pasowała.....

jeśli chodzi o mój ogród To tak jak jest w temacie są tu dwie osobowości. Moja osobowość i osobowość mojego M

akurat zielone obwódki w moim guście też nie są ale jak to czasem bywa w małżeństwie trzeba czasem odpuścić.
Mój M był za obwódkami z praktycznych powodów, żeby rabaty nie zarastały, żeby łatwo było mu kosić i bo były tanie.

Rabata z wysokich bylin moja, kamienie też mój pomysł chociaż sama kompozycja i styl bardziej pod mojego M robiony. Ja jestem zakochana w leśnych działkach lub w górskich klimatach albo w angielskich ogrodach tzn tajemniczych z ruinami kamiennymi murkami dużymi wysokimi rabatami ale nasza działka niestety nie nadawała się do tego żeby coś takiego u nas zrobić. Tak więc styl wybrał mąż ja wybieram rośliny żeby teraz do tego stylu jakoś pasowały i go trochę uatrakcyjniały

Hakuro dostaliśmy dlatego zostały, a mąż wyjątkowo dba o ogród. Chociaż projektantem najlepszym M nigdy nie był i pewnie nie będzie to do pielęgnacji ogrodów nadaje się baaardzo dlatego hakuro jeszcze się trzymają bo mąż chodzi wokół nich, pielęgnuje, strzyże, pryska.

asc napisał(a)

Ale bylinówka z liatry, rudbeki, floxów i jezówki po prostu powaliła mnie na kolana.... jest po prostu przecudna...... nie lubię małpować cudzych pomysłów, bo jestem typ indywidualisty.... ale to sobie skopiuję i zmałpuję...... będę robić rewolucję na rabacie wsiowej, asortyment mam, tylko pogrupować.... pięknie.. i różowy z żółtym pasuje (a tego połączenia nie lubię, ale niestety nie potrafię jego uniknąć).
A tu wszytko dla mnie gra Jak wspaniałą szalona orkiestra, która się zgrała a nogi same tańcują A uszy od fałszu nie więdną.....

a dziękuję
powiem Ci szczerze że ja będę tą rabatę częściowo przesadzać bo przypadkiem mi się tak ułożyło tzn jeżówki posadziłam razem z rudbekiami i ostróżkami i gailardią a liatra i floksy przypadkiem tu wylądowały bo je przesadzałam i nie miałam gdzie, ale też mi się spodobało to ułożenie dlatego zrobiłam zdjęcie.
Pewnie to ustawienie tak mniej więcej zostawię tylko troszkę porozsadzam dalej od siebie żeby mogły się rozrastać bo teraz mają ciasno.

Powoli przekonuję mojego M do bardziej artystycznego niż praktycznego podejścia do ogrodu, więc pewnie kiedyś mój wymarzony ogród będzie wyglądał odrobinę inaczej. Na razie przekonał się do kamieni bo wcześniej zupełnie dla niego nie istniały.
Ostatnio rozmawialiśmy o ciurkadełku może też coś z tego będzie

szarlotka napisał(a)

Piękne są - świetne kolory bardzo mi się podobają, a jak duże rosną?

do 3 metrów właśnie u nas troszkę za blisko są posadzone. Cięcie im jednak nie szkodzi tak więc jest szansa że będą jeszcze wyglądały w miarę fajnie i za bardzo na siebie nie wejdą

Muszka.. ja daję teraz takie plastykowe ekobodery w kolorze czarnym, zapobiega mieszaniu kamyków z trawą, a krawędź jest równa.... i nie wystaje te brzydkie... ale mam jeszcze tego w ogrodzie dużo Dałam to wszędzie

O gustach się nie dyskutuje.. każdy lubi co innego.... najważniejsze by cieszyło Macie bardzo czysto, zadbanie i estetycznie. a że mnie te zielone u mnie wnerwia to od razu widzę je wszędzie

Mój M też ma inne zdanie często niż ja, ale też chętnie pomaga w ogrodzie.... i niestety często musimy dochodzić gdzieś w pół drogi aby się nei zabić

Czyli mnie rozumiesz. Co zrobić, czasem do wymarzonego ogrodu trzeba iść dłuższą i bardziej krętą drogą.

Mój mąż preferuje bardziej symetryczne ogrody z dużą ilością trawnika ładnie przystrzyżonego, a ja raczej taki chaos leśny jak u kachat. Po prostu uwielbiam ogrody z duszą artystyczną, które wyróżniają się na tle innych ogrodów czymś niespotykanym.

Ale tak jak już napisałam, powoli brnę do celu. A moje kwiaty na rabacie mnie niezmiernie cieszą i moje krzewy - moje tawuły i pęcherznice i perukowce i trzmieliny i budleje i derenie praktycznie wszystko co mam i co ja wybrałam

A mój M się zgodził na kamienie teraz myślimy o ciurkadełku

Imienniczko, no w tej rabacie jeżówkowo-liatrowo-floksowo- etc. to już masz czysty artyzm i poezję Idziesz w dobrym kierunku (jak dla mnie)

A jakie ciurkadełko, chodzi mi o typ, wygląd, masz na myśli?

Myśleliśmy albo o najprostszej formie którą byśmy sami zrobili, czyli na równo z ziemią placyk z białych kamieni albo kwadratowy albo okrągły z pąpką pod spodem bez dodatkowego głazu czy czegokolwiek tylko taki placyk z tą tryskającą wodą na środku, albo z doniczek.
Tą wersję doniczkową wstawię zdjęcie ale jutro bo się właśnie burza u nas zaczęła tak więc kończę i wyłączam kompa.