z nowości..



i z góry żeby było z czym porównywać

i na koniec martwi mnie jodła, posadziłam niedawno trzy i jedna coś mi żółknie i te żółte igły odpadają... nie wiem co robię nie tak? za mało wody za dużo wody czy jak?! były kopane wiosną, całe lato przetrwały w doniczce i Pani zapewniała, że po wsadzeniu do gruntu będą pięknie rosły, nie są posadzone za głęboko.

idę wstawić pranie i oglądać mecz bo przecież rozwód będzie jak przegapię ''TAKI MECZ''!

ale się u Pani dzieję...cudnie Olu...gratuluję...p.s te nasze psy to faktycznie jak rodzina wyglądają

Ola - a jak wysadzałaś z donic to miały nowe korzonki, takie odrośnięte białe? Skoro stały całe lato, to powinny przekorzenić się w tymczasowym lokum...
Zastanawiam się, czy może delikatnie zasilić nawozem na brązowienie iglaków? Ale najpierw dokładnie obejrzyj spód igieł. Sprawdź też, czy nie ma skupisk maleńkich pajęczynek.

Jeszcze coś... to są igły zupełnie wewnątrz jodeł, czy są tez takie na zewnątrz rośliny?

aleksandra_g napisał(a)

idę wstawić pranie i oglądać mecz bo przecież rozwód będzie jak przegapię ''TAKI MECZ''!

Też bym się z mężem rozwiodła jak by nie oglądał "TAKIEGO MECZU"

Zielona napisał(a)

Jeszcze coś... to są igły zupełnie wewnątrz jodeł, czy są tez takie na zewnątrz rośliny?

większość jest od spodu w głębi ale jest też kilka na zewnątrz rośliny

co do korzeni to zabij mnie ale nie zwróciłam uwagi ja sadziłam co innego a jodły sadził teściu z mężem ja tylko nadzorowałam miejsce i kąt rośliny ale teraz mnie olśniło że bryła była przerośnięta chyba bo nie mogli wyjąć z doniczki i ją cieli.. boję się nawozić właśnie o tej porze roku może jesienny pomoże?

Magda70 napisał(a)

Też bym się z mężem rozwiodła jak by nie oglądał "TAKIEGO MECZU"

Magdaleno moja kochana! jak się cieszę, że już wróciłaś pewnie opalona!
kto wygra mecz? kto wygra mecz?!

beta napisał(a)

ale się u Pani dzieję...cudnie Olu...gratuluję...p.s te nasze psy to faktycznie jak rodzina wyglądają

poka poka kundla swego bo ja pokazałam już mojego