Dziś już ogród zimą nie wygląda jak pustynia - orzech jest ugrzeczniony i przytłoczony innymi drzewami, ale patronem jest nadal

Kasiu, staję w obronie twojego orzecha

Kasiu no absolutnie patrona wyciachać nie można ale miejsce na rodusie jak Cię znam to wynajdziesz

No to się orzech ucieszy
A swoja droga - zanacie horoskop celtycki? Tam wg daty urodzin przypisywane są drzewa, a ponieważ orzech jest patronem M to ruszać nie wolno - najwyżej troche golić by nie przytłaczał

No toś jeszcze dla tych co nie lubia zimy

kasiek napisał(a)

Aganiu każy dzien to nowe możliwości zabawy, często nasze zycie ma szare barwy więc wystaczy odrobina wyobraźni i chęci i....
A małe dzieci są fantastycznym motorem do działania

Tak masz rację, jak moje chrześnice były u mnie w czasie wakacji, to sama się sobie dziwię, miałam głowę pełną pomysłów i zabawy wymyślałam, i były słowa na pożegnanie ciociu kochana jesteś

To zimę już zapraszasz wspomnieniami, to najpiękniejsza pora roku dla dzieciaków

U mnie w jednym miejscu także rośnie orzech i nie mam na co narzekać. Nie wiem dlaczego tak narzekacie na to drzewo. :/

Aganiu one jesienia chcą sniegu i zimy a wiosną upalnego lata i basenu

W każdej porze roku jest coś magnetycznego i to trzeba wykorzystać

Aksamitko - gdy ma się wielka działke to orzech nie robi problemu ale na małej przytłacza - po pierwsze baaardzo osusza teren, po drugi smieci - w maju smieca kotki a w listopadzie masa liści, po trzecie te liście sa trujace, jak opadły to w ciagu kilku dni mi rybki zabiły

Dlatego swojego trzymam w ryzach, sprzatam liście a z orzechów robie ciasta

Absolutnie nie jestem za wycieciem orzecha choc jak już powiedziałam to uciązliwe drzewo ale u Ciebie jak widzę z zimowych zdjęc pełni jeszcze jedną ważna rolę, zasłania przed sasiadami. Kasia no jest tam pod nim światło? Światło musi byc , słońce nie musi.Jestem pewna że sama dobrze ocenisz co tam da się posadzic.Pozdrawiam.

PS też miałam psa ( bernardyna) który ciągnał sanki ze mną.