To jest w nim własnie fajne, wszędzie skwar a u mnie durze drzewa daja duzo cienia no i ta północna strona - w lecie super, gorzej gdy słońca brakuje...
No teraz to dopiero trasa 2000 km w 1 tydz, ale tym razem eM jechał No i niestety takich tras (13 godz w jedna str) juz nie robie bo padly mi biodra i leżę w łózku, szlag by trafił tyle chciałam zrobić Nie ma stanu krytycznego ale znowu z wózkiem jezdzę, mam nadzieję że za 2 dni będę smigać.
U Małej cudnie jest, tylkr kolorów że pozyjeżdżasz do siebie i drazni Cię zielone
A na upały jest tu faktycznie dobrze, choć i horty dostały po łebkach od słońca, bidne całóe popalone...
A co do miejsca, odkrywam kolejne zakatki, tym razem pod drzewami i znów będę szaleć
Już po urlopie zasadniczym, pięknie było ale sie skonczyło Niestety jazda autem trochę mnie załatwiła i teraz muszę poleżeć, juz wiem ze z moim kręgosłupem to tylko lot zostaje...
Czy sa inspiracje? A jak, pewnie że sa
Np taka fontanna
Gaje oliwne czyli moja Oliwia wśród swoich
W Krakowie gołębie a w Chorwacji - mewy
W poszukiwaniu cienia (spójrzcie jak mewy umieją wykorzystać cień pod drzewami