Gosieńko my mamy jakieś 400 km i na pewno zamówimy sobie spanko gdzieś w okolicach. Grzesiu już ma plan- ja biorę urlop na piątek , jedziemy, kwaterujemy się bo w sobotę trzeba być w formie, a po spotkaniu też nie od razu do domu- dopiero w niedzielę.

Znajdziemy czas na wszystkie spotkania.

Kasiu spanko się znajdzie Własną sypialnią służę Jeśli jednak wolicie warunki hotelowe to w Szczyrku noclegów moc Buziaczki i już się cieszę na osobiste spotkanie

No a ta trawka przed roślinkami ? dużo jej ?, może gdzieś tam jako soliter. ?

Jesli chodzi o brzozę youngii, to mam już w tym względzie pewne doświadczenia i wiem, że system korzeniowy jest co prawda płytki, ale za to baaardzo rozległy - sięga kilku metrów dookoła pnia, no chyba, że czeka ją za kilka lat przesadzanie. A może w miejsce magnolii dać na tym cypelku trzy kule bukszpanowe, a w środek kolejną (trzecią chyba?) trzmieninkę na pniu?

Do maja jeszcze kawałek - zrobimy tak , by wszystkim pasowało.

Nie odmówimy sobie wizyty u Was - już mi się japa chacha

Ciurkadełko też by było fajne