Jola to się szykuj Wybierzemy się kiedyś

Gosia no ja jestem za, po drodze może jeszcze o Wrocław zachaczymy ....

Ja nie straszę Ja obiecuję

Dziewczyny..... Rzeszów praktycznie też po drodze

Aksamitka nie jest taka białą.. w realu bardziej kremowa.. i mi cholery porosły bardzo wysokie.. wiec za wcześnie ich nie siej..
Wilczomlecz- uwielbiam..
Trawa pampasowa.. porażka.. z nasion..

Z moich werben pozbierałam nasionka.. a przynajmniej mam taką nadzieję.. jak mi wyrosną to ci dam już gotowe sadzonki. Tylko sie przypomnij... bo na razie nie mam kapownika pod ręką aby zapisać.. Danusia mi dała w zeszłym roku jeden baldaszek kwiatostanu.. i porosło mi tego tyle, że 90% musiałam rozdać, bo nie było gdzie posadzić A z tych 10% to z rozpędu wycięłam 5 dorodnych sadzonek... bo mi się pomyliło z innymi chabaziami.

Trzymam za słowo i zabieraj Jolę ze sobą, bo okolic Zielonej nie widziała

A i widzę, że do Rzeszowa po drodze? Zapraszamy i z Anię z Rzeszowa.

ale rozjazdy się szykują
fajnie, jak większa ilość ogrodomaniaków mieszka koło siebie

pszczółki bidulki, co się tak szybko pobudziły-krótką zimę u Was miały! prawie, że żadną
pozdrawiam cieplutko :*

Życzę fajnego sabatu.