Małgosia - przykro mi bardzo. Musisz sprawę poprowadzić do końca. Nie można folgować takim ludziom. Czują się wtedy bezkarni. - to szczyt - jak tak można?

Gosia - ja też ich sprawdzałam - zawsze patrzę ile i jakich jest komentarzy... i faktycznie mieli trochę negatywów ale czasami zdarzają się też dziwni klienci - uznałam że 95,8% pozytywnych komentarzy to wystarczy - a jednak nie... Miałam im nie dawać negatywa za swoje bo uznałam że i tak mi wyrosną z tego roślinki więc im odpuszczę, ale nie, nie odpuszczę w takim razie...

Napisałam do Ciebie na priv. Zerknij

o matko! rozumiem twoją wściekłość na widok przesyłki...ja bym była purpurowa ze złości ja raz nadziałam się na internetowym zakupie i od tamtej pory nie zamawiam nic bo się boje.... choć korci mnie czasem strasznie, ,w tamtym roku M zamówił lampki na podświetlenie ścieżki... i też porażka
buziaki Gosiu

Elu ja bardzo dużo kupuję i zawsze było wszystko ok. Nawet meble do kuchni co do centymetra pasowały.Nigdy się nie zawiodłam aż do teraz

Już bez korzeni



Trawki świeżo wsadzone w doniczki