Mój M nie mógł przepatrzeć na tego naszego niedokończonego grill i w końcu sam sie za niego zabrał

Niestety okazało się że majster dobry byl jedynie w piciu piwa i część jego pracy trzeba było skuć

poki co roboty są na takim poziomie

póki co humor nam troszkę wrócił bo w przyszłym tygodniu powinno sie udać skończyć pra e budowlane
____________________
Mój wymarzony ogród - czyli historia pewnej "ogrodniczki"