Przemyśl sobie jeszcze na spokojnie,pochodz z każdej strony,może ustaw sobie "niby rośliny"...z doniczek,patyków jeśli coś ma być na pniu, taka improwizacja,mnie to pomaga...sama teraz testuje stożek na frontowej rabacie obok kulek bukszpanowych...i dumam

Jestem pewna ,że coś wymyślisz

Madzia to musi dojrzeć do tego co chce i co jej się podoba.
Fajowa burza u Ciebie, czemu mi nikt nie chce doradziać????

Nie mam pojęcia czemu ten link nie działa.
Spróbuj go po prostu skopiować i wkleić w przeglądarkę. Mnie tak zadziałał.
Zdjęcia inspiracyjne Toszki super. Jedno mam nawet w swoich zasobach inspiracyjnych

A co Tobie doradzać?? masz wszystko wymuskane, doskonałe, pięknie rosnące...

Pewnie, że Madzia musi siem przespać z rabatą...
Rozumiem jej niezdecydowanie, bo ja też tak mam... a jeszcze mam wadę której w sobie nie znoszę - jestem do bólu praktyczna i zawsze znajdę jakieś "ale", które stawia mi przeszkody... ale ślimory zeżrą rośliny (od 3 lat mam istną inwazję)..., ale psy przegalopują..., ale to ma kolce..., ale to lubią robale..., ale kolor nie taki..., ale to za wielkie...., ale to z wiekiem robi się brzydkie, ale to krótko kwitnie... i mnożyć by tych "ale " można w nieskończoność
Dlatego też moje Drogie wątku nie mam, bo bym marudziła w nieskończoność na poddawane pomysły, wynajdywałabym jakieś "ale", przynudzała, i... dość szybko nikt by do mojego wątku nie zaglądał... ot, cała prawda
i jeszcze dodam - zanim "urodzę" rabatę to noszę ją 9 miesięcy... no, tragedia
Dlatego Madziu marudź, myśl i zamęczaj

Ewciu, cóż taka ja Ci mogę doradzić? Piknie u Ciebie i już! A u mnie duuuużo walki przedemną.

Walcz Ewelinko, żeby było cudnie. U mnie też walka wciąż trwa ale powiem Ci kochana, że tak się już coś, cokolwiek zrobi to potem cieszy i motywuje do dalszej pracy.