Ania moje w doniczce w sumie też podobne, tyle, że już większe. Ale jak patrzę ile tego tam jest, to aż zbyt piękne mi się wydaje aby to wszystko to były one .
Przeglądałam sobie zdjęcia i zauważyłam fajną różnicę w moim hibiskusie prowadzonym jako kula na pniu.
Taki był w 2015r, ale mocno go cięłam nie pozwalając zakwitnąć.
W tym roku jest już taki . Pozwolę mu zakwitnąć
I tak dobrze cięcie znosi!!! czytałam kiedys , że one ciachania wcale nie lubią i można łatwo uśmiercić, a Ty znowu łamiesz stereotypy
Ale krokusy masz wielgachne