Dobra, tak na szybko foty. Powiększyłam nieco warzywniczek, a to z czystej wygody. Był tam zostawiony taki jęzor trawy, który źle mi było kosić, więc sobie uprościłam życie i ujęłam koszenia
Wetknę tam pewnie 2-3 pomidorki koktajlowe.
Te kpłytki betonowe w przejściu tak średnio mi się podobają, ale zostały z posadzki pod altanką i leżały pod piwoniami, więc wykorzystałam. Docelowo mam inny pomysł na to przejście
Kurcze bodziszki ci od Malej tak bujają, że hej, a moje tak sobie.. no ręce opadają
Kiedy mi tak róża na pergolę bujnie.. hmmm
I pędzisz ze zmianami.. kiedy masz na to czas
I hmm szczerze, to chyba z nas 3 które mają liście od Sylwuni to wg mnie Ty najlepiej go wyeksponowałaś potem Kasia a potem ja.. kurcze