Ponieważ nawet taki prosty jak konstrukcja cepa domek dla owadów cieszy się duuuużym zainteresowaniem bzyczków, zrobiłam kolejny

ten zawieszony niewiele ponad miesiąc temu ma już tyle dziurek pozatykanych

a kuku, widzicie bzyczusia?

takich ma lokatorów, wiecie co to za jedni?

tu widać jak wychodzi

nowy domek zawieszony wczoraj.

buraczki i marchewki się udały

nawet nie wiedziałam, że to aż taka frajda wychodzić po warzywa na obiad do własnego ogrodu zamiast to sklepu
Dziś barszczyk czerwony

będzie też mizeria do drugiego dania

pomidorki sukcesywnie dojrzewają

te wyglądają jak gruszki. Jak dojrzeją robią się żółte

aksamitki szaleją. Przekochane kwiatuchy

wyrwałam fasolkę szparagową, która przestała owocować i wysiałam sałatę i rzodkiewkę

a nowa fasolka już rośnie tu i za garażem

droga do warzywnika

rukiew wodna szaleje

pomidorki na tarasie też mają się znakomicie

wiciokrzew

budleja Santana

Taki warzywniczek to nieustające źródło radości, smacznie i kolorowo, bajecznie
Widzisz, ja też muszę wysiać rukiew wodną...

niektóre ogrodówki już delikatnie bledną