Hej Kasiu, jaka jesień u Ciebie?

Tak patrzę Kasia na te brzozy w piwoniach i dumam jak wkomponować drzewa obok wejścia na taras. Marzą mi się trzy ale mam tam borówki chyba towarzystwo by im nie pasowało a może jednak? Nie mam zasłonić się jak od sąsiadów.

Aga trzeba by dobrac drzewaka kwasolubne tak z marszu magnolie i klony, ale miejsca chyba na nie za mało
chociaż klona na pniu szczepionego bym wcisnęła, wszak można je ciąć

Bajkowy masz ogród, brzózki cudne i piwinie zachwycają, winobluszcz piękny, pozdrawiam

Kasieńka hop hop
Czasem odłóż książkę na bok i pokaż co działasz

sylwia_slomczewska napisał(a)

Kasieńka hop hop
Czasem odłóż książkę na bok i pokaż co działasz

Sylwuś no waśnie nic nie działam, to i nie ma co pokazywać. Trawy nie powiązane, róże nie zakopczykowane, altana niezabezpieczona. Ale mam totalny luz, co będzie, to będzie. Mam kenia i dobrze mi z tym. Za to odkryłam cudownw kryminały Katarzyny Puzyńskiej

Tulasia napisał(a)

Bajkowy masz ogród, brzózki cudne i piwinie zachwycają, winobluszcz piękny, pozdrawiam

Witam nową koleżankę. Miło mi Asiu czytać takie słowa.

Anda napisał(a)

Hej Kasiu, jaka jesień u Ciebie?

I zastała mnie prawie zima Ewuniu. Mam nadal ogrodowego lenia

Też czasami coś mam do czytania,wtedy świat zewnętrzny nie istnieje! Powinnam zapas świąteczny książkowy zrobić, ale mi się nie chce wyjść do biblioteki. Może Mikołaj coś w paczkę wrzuci?
Ale niechęć do ogrodu? To nieprawdopodobne!

Zmuś się do wyjścia, Kasiu!
Trzeba jednak pilnować słoneczka trochę w te najkrótsze dni w roku.

Leniom ogrodowym mówimy nie Fotki choc jhakie pocykaj z ogródka
Też teraz czytam, a wczoraj z biblioteki przytargałam dwie pozycje Noblistki naszej