Kasiu, kobieta i pranie wywiesi i sójkę wypatrzy i fotkę jej zrobi. Żaden facet ni jest taki uniwersalny. A udekorowany kamień śliczny. Też takiego jeszcze nie widziałam.
Bożenko święta racja Nie to, że sama sobie cukruję, ale po prostu faceci nie mają tak podzielnej uwagi jak my kobietki Cieszę się, że kamień Ci się podoba Pozdrawiam
Yolka zrobiłam to metodą decoupage. Posmarowałam kamień specjalnym klejem, przykleiłam ozdobną serwetkę (te twarze aniołków to nic innego jak zwykła ozdobna serwetka), tylko musisz odkleić dwie warstwy serwetki tak żeby została tylko jedna. Jak wyschnie to zabezpieczasz lakierem do decoupage. Taki gotowy zestaw do decoupage możesz kupić (tak jak ja) na allegro. Kupiłam w zeszłym roku i jeszcze mam. Zazwyczaj jest też dołączona instrukcja. Proste, łatwe, a naprawdę można robić fajne rzeczy. W ten sam sposób ozdobiłam tą białą ławeczkę, zamknięcie studni i tą samą metodą jest też zrobiony obrazek z "Pocałunkiem" Klimta (wszystkie te rzeczy mam gdzieś w swoim wątku) Kiedyś np dostałam taką cudną stojącą lampkę, ale nóżkę miała z takiego wściekle złotego mosiądzu (za złotem nie przepadam jakoś). Więc przemalowałam ją i teraz wygląda jak piękna, stara, klimatyczna lampka, a po złocie nie ma śladu. Jak będziesz jeszcze miała jakieś pytanka w związku z decoupage to wal jak w dym Żadna tajemnica. Pozdrawiam cieplutko Jak być zamawiała sobie ten zestaw to zwróć uwagę żeby był taki specjalny lakier do spękań. A jak chcesz to daj znać to wrzucę zdjęcie co ja miałam w zestawie, żebyś wiedziała jaki sobie ewentualnie zamówić
Elunia, ale rzecz właśnie w tym, że to naprawdę żadna sztuka, ale wygląda jak sztuka Kiedyś powrzucam więcej zdjęć i zobaczysz np. jak z jakiejś totalnie badziewnej ramki za 4 zł zrobiłam całkiem fajną postarzaną. A w sklepie za takie rzeczy trzeba dać kupę kasy. Takie rzeczy cieszą chyba najbardziej. Coś fajnego za małe pieniądze
Agatko, nie specjalnie walczymy z tą rdzą szczerze powiem. Gruszka została mocno przycięta w zeszłym roku i tak sobie chyba już z wolna dogorywa, bo to starowinka. Owoców już prawie nie rodzi, jest bo jest. Jest jednym z dwóch dużych drzew, które zastaliśmy w naszym ogródku i chcę żeby sobie była jak najdłużej, nawet jak już nie urodzi ani jednego owocka A co do tej kreatywności, czy ja wiem... Wymyślam sobie jakieś duperele żeby się nie nudzić