Pierwsza azalia pięknie się rozrasta i bedzie szerszym krzakiem, absolutnie nie wycinaj. Druga jest z małych azali i to od Ciebie zależy czy dasz jej urosnac do ok 60-70 cm (choc nie wiem jaki to gatunek bo moze byc i więcej) czy chcesz by była mała. Jesli ma byc mała to skróc po kwitnieniu ale od razu jak tylko przekwitnie.Jesli zostawisz tak jak jest to listki z czasem wyrosna ale bedzie gubic liscie od dołu gdzie nie dochodzi swiatło.

No przyleciałam oglądnąć prezent ...CUDOWNY jest.
Brawo dla M że taki kochany. Kwiatuszek malutki dla kwiatuszka śliczny
wiosnę piękną u Ciebie widzę w postaci ranników i innych cudności.
Chce się żyć...
Pozdrawiam wiosennie

Madziulka em kochany, najprawdziwsza prawda . Cieszy mi się pyszczysko do każdego kwiatuszka i budzącej się do życia roślinki . Wiosna ma w sobie taką siłę pozytywnego nastrajania, że aż człowiek skrzydeł dostaje . Pozdrawiam Cię mój Madziasku

Kasieńko! pozdrawiam wiosennie i serdecznie!

Oj mi się też mordziątko śmieje ...ale nikt jeszcze nie powiedział do mnie tak ładnie . Też Cię kofam .
Oj jednak ta wiosna działa ....
Ściskam

pozdrawiam Kasię...niesamowitą artystkę ( o tobie piszę jakby nie było jasne)
zaglądam do Ciebie często ale z braku czasu nic nie piszę
buziaki zdolniacho