Trochę z innej beczki, mało ogrodowo
Małe- wielkie chwile

już prawie, prawie...

hurra! Ja stoję!

No widzisz? Teraz to już nie posiedzi za długo Dogoni inne roczniaki raz dwa

malgorzata_szewczyk napisał(a)

No widzisz? Teraz to już nie posiedzi za długo Dogoni inne roczniaki raz dwa

. Buźka

plądruje ....w przyszłym sezonie z nią w ziemi podłubiesz

eee_taam napisał(a)

plądruje ....w przyszłym sezonie z nią w ziemi podłubiesz

Liczyłam na wspólne sadzenie tulipanów w tym roku , żarcik .

Kasiu, wiesz jak by się sadzenie skończyło?
Śliczna

Gratulacje Igusiu, a mama czuwa i piszczy z radości

Katkak napisał(a)

Trochę z innej beczki, mało ogrodowo
Małe- wielkie chwile

już prawie, prawie...

hurra! Ja stoję!

no to teraz się zacznie, mama będzie miała oczy w koło głowy

Iwk4 napisał(a)

Kasiu, wiesz jak by się sadzenie skończyło?
Śliczna

Iwonka nie wiem czy chcę wiedzieć .

Sylwuś czuwam, czuwam. Muszę przytrzymywać szufladę co by się Niunia szufladą nie uderzyła.

Olga - to prawda. Rąk będzie mało .

A oto jedno z moich chciejstw - budleja Santana . Ma cudne liście, śliczny kolor kwiatów i co najważniejsze nie rosnie wielka na 3m tylko 100-120cm. . W sam raz dla mnie . Czekam jeszcze na maleństwo Blue Chip.
Tu zażywa kąpieli przed posadzeniem. Widać jakie ma śkiczne, żółto obrzeżone liście . Już z samych liści jest ozdobna, a kolor kwiatów też ma super .

Na rabacie pod orzechem zrobiłam małe przemeblowanie. Wyleciała wielka już hosta, a na jej miejsce posadziłam biało obrzeżoną, którą dostałam od Kasi i Agani. Kalina koralowa, która była tam tylko tymczasowo też została przesadzona, a na jej miejsce trafiła w/w budleja.

tak było
Ta smoczyca powędruje do kuzynki, albo mojej fajniutkiej sąsiadeczki .

teraz jest tak, już z budleją . Hosta będzie cudnie tam wyglądać jak się troszkę rozrośnie . Ona będzie bardziej widoczna niż ta moja, cała zielona .