Edytko mnie też te listki szalenie się podobają. Kolor też ma cudny, taka żarówa (teraz już nie za świeży ten kolorek bo i upałami wymęczony, zresztą już oddech jesieni czuć mocno). No i po kwitnieniu ma takie śliczne czerwone koraliki . I głupotoodporny jest, jak to Mała Mi ma w zwyczaju mawiać . Pozdrawiam .
Ależ masz Kasiu imponujące wrzosy po prostu bomba u mnie jakoś te wrzosy maja zawsze pod górkę , ledwo rosną stad mój nieustanny zachwyt nad ładnymi wrzosowiskami jak nas czymś nieuchwytnym......wieszzzz
Buziole
Ps..no i dynię tak sąsiadce porywać ??? ładnie to tak ???
Eluś wrzosom jakoś dobrze tam jest i faktycznie ładnie rosną. A z dynią wiesz jak jest - nie ma to jak iść na łatwiznę . Sąsiadka dba i podlewa, a ja zbiorę plony. No, raczej plonik
Jeszcze rok temu wkurzał mnie widok rynny w tym kąciku, a teraz nawet jej nie widać
jedno z moich najmłodszych hortensjowych dzieci, ukorzeniona w tym roku
w domu na przeprowadzkę do ogrodu czeka następny maluszek