U mnie winobluszcze tez były słabo wybarwione w tym roku.
A co do sójki - pamietasz jak u sylwi kukurydze zbieraliśmy i miałam z niej ozdoby robić? Żebyś widziała co z nią sójka zrobiła!
Dzięki Ewunia. Sójki, wróble, sikorki, kosy i gołębie często mnie odwiedzają. Za to chyba na próżno mi wypatrywać gili, szczygłów, grubodziobów i innych ptasich rarytasów, które licznie odwiedzają ogród Bogdzi .