Zostawiam pozdrowienia z życzeniami słonecznego tygodnia

Bardzo mi miło że zaglądacie i mozecie się śmiało rozgościć . Sama chętnie sie dowiem jaka to nazwa, z tego co wiem to co duże okrągłe kwiatostany w kolorze biały, teściowej nie pytałam bo ona jest szalona, zakrecona i uparta, więc i tak bym się nie dowiedziała, poprostu byłyśmy na ogórdku, i pytam gdzie rosnie hortensja, a ona mi pakazuje tu z impetem łąmiąc kijki, więc zabrałam te połamańce do bagażnika, mówie jej że chce rpzchodnika wziąść bo mi się jeden nie przyjął, to się ze mną kłociła że tpo nie jest rozchodnik, mówie jej że naprawde, a ona z uśmieszkiem pod nosem że rozchodnik to taki niski płążący jest, więc wiecej nie dyskutowałam, wykopałam rozchodnika i święto hihi, moja teściowa to szalona kobieta jest.

super się z teściową dogadujesz Lucynko wiesz masz imię mojej moja to artystka już trzeci rok daje mi rannika mówi że czeka aż się rozrośnie moje dziecko gdy od niej szłyśmy chciało kwiatuszka i żeby nie wyrwała pączka szybko z teściem wykopaliśmy z korzonkiem a teściowa obserwatorka przez okno lukała ile teściu się nasłuchał a ja mam jednego rannika a co ha ha

wiedziałam, że Lucynce nie będzie przeszkadzać ona nie z tych, co się fochają

eda napisał(a)

super się z teściową dogadujesz Lucynko wiesz masz imię mojej moja to artystka już trzeci rok daje mi rannika mówi że czeka aż się rozrośnie moje dziecko gdy od niej szłyśmy chciało kwiatuszka i żeby nie wyrwała pączka szybko z teściem wykopaliśmy z korzonkiem a teściowa obserwatorka przez okno lukała ile teściu się nasłuchał a ja mam jednego rannika a co ha ha

Z teściową mam dobry kontakt, czasami mnie zdenerwuje, ale nie sprzeczamy się, oni w tym roku wyprowadzają się ze swojego gospodarstwa, teściowa mówi że przeciez nowym nabywcom nie zostawi wyposażonego ogrodu, więc jak byliśmy w niedziele to mówi kop i bierz co chcesz, a okazów troche jest, ale jeszcze sie boje tak przesadzać, ale już się ciesze na nowe nabytki

no to fajnie, nowe roślinki będą

Najgorszy jest ten brak czasu i rąk do pracy, tyle posiałam roślinek, a nawet nie mam warzywnika i nawet nie wiem czy bede miała, bo nie ma mi kto pomóc przygotować Mówie męzow że mogliśmy z 10 lat szybciej sie wziąść za dzieci, to Darek już by mi troche pomógł hihi, a tak praca, dom, małe dzieci, jakby ktoś miał kilka silnych rąk na zbyciu to przyjme każdą ilość

skąd ja to znam mam dokładnie to samo planów i marzeń tyle, a czasu, pieniędzy i pomocy mało ale małymi kroczkami damy radę, ten sezon się dopiero co zaczął, więc nie ma co biadolić tylko kombinować i robić

Lucynko zaglądam a tu sadzonkowanie na całegotrzmielina tawuły dereń pęcherznica wierzba hakuro to są rośliny które się super ukorzeniają.Z nich robiłam sadzonki ale bezpośredni w gruncie na działce jeszcze lepszy efekt niż w doniczkach W niedzielę jadę na działkę to pofocę trochę i pokarzę

Mireczko wiec mam nadzieje że mi się ukorzenią, tyle że ja na działce nie mam takiego ustronnego, miejsca w którym byłoby wilgotno zeby mogła się ukorzenić, dlatego narazie tak, kiedys przypadkiem udało mi sie ukorzenić iglaki, więc czekam na korzonki w tych roślinkach.