Mam zapytanie dotyczące zimowania tujek w donicach na zewnątrz domu. Donice (raczej korytka) są ocieplone steropianem, nie mają niestety odpływu - na dole wysypałam trochę keramzytu oraz kamieni. W maju tego roku otrzymałam kilka tujek od koleżanki, która zamierzała pozbyć się ich ze swego ogrodu. Posadziłam je tam tymczasowo, gdyż jeszcze nie zaplanowałam, gdzie będzie ich miejsce w gruncie. Czy jest szansa, że przezimują? Czy koniecznie wysadzić do gruntu? Sa to różne odmiany ( jeden brabant, dwie szmaragdopodobne, mają ok. 100 cm wysokości, wszystkie są w tym samym kolorze i pochodzą pewnie od przodków pamiętających lata 80-te poprzedniego stulecia.

Tuje są odporne i raczej powinny przezimować. Martwi mnie jedynie brak odpływu, powinien być.

Właśnie wiem, że odpływ powinien być. Dom kupiłam już zbudowany, więc jest jak jest. Docelowo będę chciała posadzic tu coś mniejszego. Myslałam o tujach Danica naprzemiennie z kępkami trzmieliny Fortune Emerald'n Gold, albo zrobię inną kompozycję. A może po prostu posadzić tu rośliny, które lubią suchsze podłoże (nie będę duzo podlewać)?

Witaj Viola, jeśli chcesz rośliny mało wymagające, to polecam ci rabatę skalniakową: sedum i sempervivum - jedne z najmniej wymagających roślin - uwielbiają słońce i suche podłoże. Pod spód włóknina, zasypać kamyczkami i spokój na lata - bez zielska, za to z kolorową kompozycja skalniaków.
Myślę że warte zastanowienia

Pozdrawiam
Kasia

Dziękuję. Pomysł ze skalniakiem fajny. Tylko, że te moje donice są ogromne. Martwię się, że skalniaczki w nich optycznie zginą. Poza tym chciałabym się trochę odsłonić. Może rośliny lubiące wilgoć mogłabym posadzić w oddzielnych donicach i te wsadzić do tych dużych, ale to strasznie dużo zachodu.

Myślałam również, żeby posadzić coś pnącego przy tych drewnianych słupach - najlepiej zimozielonego. Może bluszcz? Ale jaki? I dla odmiany coś płożącego, wypływającego z donic?

Viola napisał(a)

Właśnie wiem, że odpływ powinien być. Dom kupiłam już zbudowany, więc jest jak jest. Docelowo będę chciała posadzic tu coś mniejszego. Myslałam o tujach Danica naprzemiennie z kępkami trzmieliny Fortune Emerald'n Gold, albo zrobię inną kompozycję. A może po prostu posadzić tu rośliny, które lubią suchsze podłoże (nie będę duzo podlewać)?

Trzeba kontrolować wilgotność, ale z dużych opadów deszczu nie skontrolujesz. Danica i trzmielina to dobry pomysł.

Viola napisał(a)

Myślałam również, żeby posadzić coś pnącego przy tych drewnianych słupach - najlepiej zimozielonego. Może bluszcz? Ale jaki? I dla odmiany coś płożącego, wypływającego z donic?

Bluszcz zwykły - Hedera helix, a spływać to będzie trzmielina.

Zobacz jeszcze inny pomysł, tuje plus irga Major i do tego żurawki i turzyce lub trawki niskie..

Jak w ogrodzie zimozielonym

tu masz link do tego ogrodu

http://www.ogrodowisko.pl/watek/2252-zimozielony-ogrod-przy-bialym-domu