Roma z tym merytorycznie nie przesadzaj, ja też jestem laikiem w wielu tematach ogrodowych, ale od lat miałam styczność z ogródkami działkowymi, poza tym lubię kwiatki i można tutaj mówić o pasji ogrodowej, która się zrodziła i o dziubaniu w ogródku z radością nawet jak plecy bolą i kiedy ten "cudny" ogród chwasty zarastają, bo to po prostu lubimy.
Ja na temat kwiatka mogę gadu gadu zawsze prowadzić...teraz na widok nasionek i kiełkowania oczy mi się same śmieją, a jak widzę krokusy nawet u sąsiada to też się cieszę
Małgosiu przebieram nóżkami i odliczam każdy dzień do kwitnienia magnolii, Genie mam w pękatych pąkach... trzymajmy kciuki, żeby w czasie kwitnienia śniegiem znowu nie sypnęło i nie przymroziło.
Zimniej u Ciebie, mój wawrzynek już chyba przekwitł, ale za to Twój fioletem błyśnie
Jazda na nartki się zapowiada, te moje 125km, to 5 dni jazdy, jeden dzień odpoczynku, za dużo śniegu spadło, na moje nogi warunki ciężkie, chociaż trochę było mi żal, że nie pojechałam, nie chciałm jeździć przemoczona, bo z takiej jazdy żadne przyjemności nie ma...Pilsko w Szczawnicy, górka tylko dla narciarzy...ale znam dużo się tam wyjeździłam właśnie na nartach
Justyna ja już kończę sezon fitnesowy, zaczynam ogrodowy...system mam taki, że zaczynam się rozćwiczać już od października
Co ćwiczę, aeroby-orbitek, rower, wiosła, bieżnia na zmianę po 30 min jak nie ma zajęć o mojej godzinie,
wybieram zajęcia typu Pilates, yogę, zdrowy kręgosłup w tym skalpel, aqua aerobik lub basen, stretching, tu chodzi o uruchomienie mięśni głębokich,żeby wzmocnić kręgosłup,
bardziej wymagające na spalanie tkanki tłuszczowej to 20 min Tabata.
Dieta też jest bardzo ważna, a nawet ważniejsza....Paleo i nisko węglowodanowa, na początku był protokuł autoimmunologiczny, ale to jest bardzo indywidualne podejście
Też dużo lepiej się czuję, lepiej niż 3 lata temu, teraz jestem bardziej pod kontrolą lekarską/endokrynologiczną.
Wawrzynek to cudo o tej porze roku Napatrzeć się nie mogę
Ja dziś ćwiczenia ogrodowe zaczęłam Pół grządki z obornikiem przekopałam, oj słabiutko, jesienią to całą od razu bym machnęła.