Agania napisał(a)

Iwonko łopata i widły odpadają, zostaje ręczna delikatna robota, jest też taki Roundap w żelu,
można smarować chwaściory..spróbuj

Powodzenia

a jednak myślałam że jak dorosłe drzewo to można delikatnie widłami i mlecz powyciągać, te korzenie magnolii faktycznie takie delikatne i tak płytko się rozłażą?

ja nie mam magnolii jeszcze, jedna koleżanka ma dylemat tutaj

iwka napisał(a)

a jednak myślałam że jak dorosłe drzewo to można delikatnie widłami i mlecz powyciągać, te korzenie magnolii faktycznie takie delikatne i tak płytko się rozłażą?

ja nie mam magnolii jeszcze, jedna koleżanka ma dylemat tutaj

Na takiej powierzchni z taką glebą, to chyba żaden problem, pomału chwasty znikną, ręcznie trzeba wydłubywć i faktycznie kora przekompostowana lub ściółka zrębkowa naturalna wiele tu pomoże, trzeba ograniczać chwastom światło, ja mam problem ze skrzypem, po prostu go wyrywam, na ile wylezie i co roku mam go mniej
Rabata pod magnolią, to nie najlepszy pomysł, magnolie posadziłam daleko od domu na trawniku i mam spokój, regularne koszenie trawnika załatwia sprawę chwastów, nie zakwitną, to się nie wysieją

Magnolie to delikatne drzewa i z nimi trzeba delikatnie się obchodzić

no i wszystko jasne bardzo dziękuję

Kwiaty są, zieleń jest i jeszcze golasy ogrodowe bytują

nie które golasy się już zmieniają

iwka napisał(a)

no i wszystko jasne bardzo dziękuję

Patrzę na ogród zupełnie pod innym kątem, bo mam trochę do ogarnięcia, a siama dłubię, wokoło same ugory,
chwasty są plagą i dopiero utrapieniem na rabatach
Całe szczęście, że nie widać co za siatką mam....

Wilczomlecze moje ulubione


baziulki


igiełki w słonecznym kolorze

śnię..a raczej marzę....słysząc jeszcze ptasi śpiew

wiosenny porządek


i kwitnienia początek

nad oczkiem

Wow jak cudownie wszystko rozkwita. Mam nadzieje, ze w tym jutrzejszym ciepleku moje magnoliowe jutro rozkwitną