mama ma przepiekne azalie jelonek cudo, u siebie widze tylko za plotem, niedawno sarna podeszla do ogrodzenia i wkladala nosek miedzy deski, nie bylo pozno, pod wieczor k. 20-tej. do nas zwierzaki podchodza pod ogrodzenie, bo wystawiamy wode w pojemnikach, w nocy słychac rozne odglosy, głownie pewnie jeże ale sa i liski i takie o ktorych nie wiem, ze są. niestety dziki nam wszystkie wybili.
Jaka niespodziewana wizyta. Te zwierzaki, mimo szkód jakie wyrządzają w ogrodzie, chwytają za serce.
Zakupy całkiem pokaźne. To chyba na dzień dziecka. Pan kafelkowy działa, to znaczy, że ze zdrowiem lepiej a bałagan remontowy wkrótce zniknie. Pozdrawiam
Rh moje niespełnione marzenie, podziwiam u mamy
Sarenki czasami wpadają, a nocą czasami wydzierają się u nas pawie wyrywając
nas ze snu
U Was więcej zwierzyny przy lesie, szkoda dzików, tego się nie da wytłymaczyć
A tam szkody, taki jelonek niech sobie lata
To nasz najdłuższy remont od lat, do końca jeszcze ze 3 tygodnie,
skończona jest pierwsza z łazienek, a druga rozpoczęta
Wykuty jest już otwór pod kabinę i odpływ liniowy, trzeba było wyrwać futrynę z drzwiami, żeby ta kobyła się zmieściła na 3 zdjęciu.
Miała być szafka pod oknem, ale sobie za dużo wyobrażam, no nie zmieści się