Ptaszkom też jeszcze nic nie przygotowałam, nawet nie mam ziarna,
ale myślę o nich nieustająco
Limonkowa i inne chryzantemki jeszcze trzymają formę...więc cieszy mnie,
że przymrozki są jak nie przymrozki, ale były wcześniej takie punktowe.
Pozdrawiam cieplutko
Wszystkim się u Ciebie zachwycam Ptaszkom w sobotę pierwszy raz do karmników słonecznik dałam po trochę, w podwórku troszkę zjadły, nie ze wszystkich karmników na dużym ogrodzie jeszcze nie tknięte. Przymrozków u nas nie było, owady jeszcze nie śpią, nasion pełno więc szukają jeszcze same pokarmu. Co do grzybów u nas maślaki i kozaki w ogrodzie, rozsypywałam pod drzewami i krzewami resztki z czyszczenia grzybów rodziców i się udało Grzybni nie miałam, ale w kapeluszach sporo zarodników pewnie było. Martwe drewno w ogrodzie( wszystkie donice, meble)zasiedliły blaszkowce wszelakie, nie miałam pojęcia, że mamy w ogrodzie środowisko w którym grzyby z takim upodobaniem będą rosły.....
Miło mi, oglądanie moich fotek jest przyjemnością,
a tak na uwadze dobry masażyk nie jest zły...jak to dobrze,
że mam teraz 2 wanny w domu mogę szaleć w domowym SPA
Na donice choruję, obiecałam, sobie, że co roku jakąś zdobędę, ale terakoty są bardzo drogie, a lubię jak je widać
Korzystam też z ukochanej wikliny i dekoracji rdzą malowanej, ach