Tak narodzinki wkrótce, wcześniej będziemy imprezować pierwszy roczek Igusi
Tak były dwa zatory:
1) 1,5m czop tłuszczowy odkleił się w końcu przed samym szambem,
niewykluczone że wgniecona rura przez koparkę, firma trzymała w tym miejscu ciężki sprzęt, trzeba by było kopać 2,5m od szamba żeby sprawdzić,
2) w domu na parterze w korytarzu pomiędzy tzw gabinetem projektowym,
a kuchnią i kibelkiem dla gości, jakby zwinięty kłębik ręczników papierowych lub pieluszka?
Szkoda, że nie trafiliśmy na gości za pierwszym razem, ale szukaliśmy
dość długo, trudno rozwiązuje się takie sytuacje, uważajcie nic nie
wlewajcie do wc, umywalki, nawet tłuszczy, pozostałości z garnków, ręczników papierowych i kreta też nie
co najwyżej soda oczyszczona i ocet.
Podjazd chyba uratowany, remont parteru w tym roku też przełożony ze względu na nieprzewidziane koszty
na przyszły rok, teraz byle do przodu
Jak elegancko teraz z ta kostka Trzymam kciuki by się nie okazało że trzeba kostkę zrywać, moze skończy się na lekkich poprawkach.. O doczytałam, chyba skończyło się na dużym strachu - jak dobrze
Idzie wiosna boćki tez coś przynoszą
Zgrzyt był, nerwy, dodatkowy stres, ale pocieszeniem była informacja że ktoś po tygodniu od wprowadzenia po budowie miał taki problem, oby już nam odpuściło
Buź Basieńko