Agatko, moja hortensja kosmata jeszcze nigdy mi nie zakwitła. Widziałam ją kwitnącą i jest piękna, a u Ciebie będzie aż 5, będzie cudnie. Mam nadzieje, żę jak ją przesadzę na nową działkę to będzie miała lepsze warunki i zakwitnie.
no co Ty Ann ja ogrodu nie ograniczam, wiem, że jest ciężko połączyć...sadząc blisko siebie i zarazem.....odłączyć wyodrębniając gatunki, ale nie kcę koszyczków.
Prze mną wyzwanie z jednej strony otoczenie klasyki i naturalności, a z drugiej strony nowoczesność w ogrodzie, połączenie dwóch stylów ogrodowych, które mi się podobają i jak na razie jestem w d....pie..... ale może ktoś przyjdzie mi z pomocą
no chyba że jakieś przegrody zrobisz, tzn takie widoczne tylko dla Ciebie. Np takie zielone taśmy falowane wkopiesz w ziemię by ich widać nie było i takie 'kwatery' zrobisz gatunkowe...
kurcze to takie przemyślenia z przed chwili, tak sobie wymyśliłam
Są takie plastikowe taśmy zielone , można z nich stworzyć takie niewidoczne 'poletka' i wewnątrz nich wsadzić cebule z danego rodzaju. Kurcze nie umiem tłumaczyć chodzi o to by zrobić coś w rodzaju takiej lini ale zakopanej by nie było widać jej na pierwszy żut oka, a Ty podczas wykopywania będziesz wiedziała że w sektorze'zielonym' są exotic, a w sektorze brązowym (są zielone i brązowe taśmy) są inne
Może to szalona propozycja, ale ja pozaznaczałam na łodyżkach przy ziemi kolorowym kordonkiem odmiany, a zwłaszcza kolory (po tym jak sadząc wiedziałam, że mi "ktoś" przemieszał cebulki) Przy wykopywaniu łatwiej było segregować.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)