Anek, ja też takich zim nie trawię, to znaczy bez śniegu, u nas szału nie ma, tylko Kasprowy Wierch, przypomina klimat, Alp i Dolomitów, ale co tam nie narzekam, mam blisko Śnieżnicę, znasz?..... To góra dla wymagających i można się nieźle rozpędzić....w Dolomitach jest ekstra dla dzieci, bo są szkółki nawet po polsku i dla wszystkich od narciarza, po deskarza i są snowparki, małe skocznie i raile, halfpipe......poduchy do skoków też są, ja tylko w Białce taką widziałam....my się bawimy na deskach, tu nie chodzi tylko o szybkość, ale o obroty i zjazd na tylnej nodze, a zjazd na krawędzi to już prawdziwa prędkość

Zima w Białce i Dolomitach śliczna, ale ja i tak wolę wiosnęszczęśliwego

Ty jak zwykle szaleć bedziesz w Dolomitach ja co roku inne stoki zwiedzam w tym roku Francja, już się doczekać nie mogę .
U nas wiosna, wieje, zatem z wyciagami tez problem będzie ale jutro jedziemy, może uda sie pojeżdzic.
Mi tam zima w mieście nie jest potrzebna, wystarczy mi w górach

W ogrodzie wszystkie cebulowe mi wyłaża, myślą źe to końcówka lutego...

U nas leży trochę białego, ale jeździć się po tym nie da...chyba, że na tyłku

Pozdrowionka

Ale ile frajdy z taaakiej jazdy.

Zgadzam się w 100%
Kasprowy super, nie dla dzieci, duzo emocji zwłaszcza na Goryczkowej - tam są i muldy i lód i skos duzy - jak to na czarnych trasach - wrażennia niezapomniane, zwłaszcza jak zerwie się wichura

Co do zabawy- tez się zgadzam - z dziećmi jeźdzę po płaskich i krótkich stokach by sobie poradziły, ale jak ja mam się wyżyć to tylko Kasprowy i tylko Goryczkowa. Ostatnio złapaliśmy halny, cała góra się ewakułowała ledwo wróciliśmy, widoczność 0, lód gigant, ale była jazda....

Zima wróciła do nas dzisiaj spektakularnie, teraz nawet mamy zadymkę.
Widziałam zdjęcia rodziny z "parapetami", ale fajnie że tak jesteście wszyscy razem.
U nas to niemożliwe, przeze mnie zresztą. Moi chłopcy w tym roku jakoś nie wykazują na razie wielkiego entuzjazmu dla sportów zimowych i jeszcze nigdzie nie byli.