Gosiaczku, nie wiem czy jest nowsza część, to jest u młodego Pudełka, a może jest jeszcze młodszy Pudełek a co tam wstawiaj, bo ja rozmarzona jestem ogromnie
No to nieźle podręciłaś atmosferę Agatko
Za oknem szaro, buro, a tu prawdziwa wiosna
Kwitnące azalie, cudnie! I ten białobok...chyba będzie mi się śnił po nocach.
Pozdrówka
Tylko gdzie ja go znajdę?
Muszę się zacząć dokładniej przyglądać świerkom w szkółkach. Może są u nas w sprzedaży tylko nie zwróciłam na niego uwagi. A swojego gdzie zdobyłaś?
Joasiu ja go zdobyłam po prostu w Obi, były trzy sztuki, takie na 30 cm wzrostu za jedyne 120 zł, ale ja w tym momencie M musiałam nakłonić do zakupu. On o tym świerku nic nie słyszał, ani go nie widział, tylko igły kojarzył za 1,20zł raczej, i jak świerk może być żółty jak jest zielony, był wstyd na cały market jak mu to tłumaczyłam i prawie leżałam, klęczałam przed M, co by zrozumiał, że to jest okazja, że to ostatni cud świata inaczej tylko w szkółce Byczkowskich, ale to nie dostępna opcja dla nas była wyrwałam Janka
Mój Jan Byczkowski, tak teraz go już mam
teraz po prostu się nim chwalę, bo jest czym
To jest drugi w piękności swojej urzekający, ale wzrost ma raczej karłowy, technika wyprowadzenia mu przewodnika sprawia, że też sporo przyrasta, mnie się ta sztuczka udała