Robaczku, ale żeś mi piękny tekst strzeliła, moja wielka radość Ci za to, bez najbliższych iwsparcia rodziny, nie dałabym rady Wspomnienia napewno umieszczę, ale pewnie będę się powtarzać, ale nic to trzeba na bieżąco cieszyć oczy widoczkami, wolę pokazywać te najpiekniejsze, ale boję się pokazać to co mam do zmiany
Róża New Dawn jest moją prawie jedyną różą pnącą, przy której prawie nic nie muszę robić, daje mi odczuć miłe chwile i wprowadza mnie w romantyczny i nostalgiczny nastrój, jest starą dobrą i odporną odmianą mam inne foty, ale w tle widać moją ukochaną jodłę, którą straciłam po zimie więc nie pokażę, bo przywołuje mi tą stratę i ja widze na fotach tylko suchego po niej badyla , a nie różę. Nowy roczek, to czas na nową odsłone New Dawn i będą fotki jak otworzysz swój wątek, myślę,że wkrótce to wkleję Ci fotki tej róży

malgorzata_szewczyk napisał(a)

Aguś normalnie podziwiam Piszesz że szczyt Marmolada a ja widzę żurawki Buziaczki

Nio są piękne i szczyt i żurawki

widoki cudne a Gosia z tymi żurawkami...jeszcze lepsze z takiej górki to i na dooopie bym miała kilo w gaciach
czemu ja tak póżno trafiłam na to forum...?

Agani,
Pokazuj miejsca do zmian bez obaw. Na pewno życzliwi fachowcy pomogą. Masz ogromny ogrod ( 3 razy większy od mojego!) więc nikt nie będzie miał Ci za złe, że nie wszędzie jest idealnie
Liczę na fotki ND, chyba prędzej u Ciebie, bo jeszcze nie dojrzałam do wątku (brak czasu).
Ponawiam pytanie, ile lat u Ciebie rośnie?
Ja tez ją uważam za super odmianę, bezproblemową i pełną romantycznego uroku starych róż. Upojny zapach dopełnia jej ascetyczną urodę.

Nie pamiętam, ale rośnie chyba 5 roczek u mnie granica błędu +_ dwa latka

elzbieta_g napisał(a)

widoki cudne a Gosia z tymi żurawkami...jeszcze lepsze z takiej górki to i na dooopie bym miała kilo w gaciach
czemu ja tak póżno trafiłam na to forum...?

adrenalina się podnosi, ja mam zawsze stracha, ale odrobinkę odwagi i szaleństwa w sobie mam w końcu Agatą jestem

Hmm....moja najstarsza ma 2 latka, reszta to ubiegłoroczne młodziaki
Za 3-4 lata będzie co podziwiać
Ogrod uczy cierpliwości, to fakt.
Pozdrawiam!

Ale jak patrzę na tego malucha, to luzik, on mi na wyciągu powiedział w trzecim dniu pobytu w Dolomitach, że powinien mieć
na liczniku już przejechane z 500 km, a mnie aż zatkało

to jest ten luzik, z którego korzystam

Przepięknie jest u Ciebie! Masz rękę do kompozycji. Super!

Ło matko ale się u Ciebie zasiedziałam... Lecę spać!