Ogródek w realu nieco mniejszy, ale za to wypielęgnowany, a roślinki zadbane.
Gdy przyjechałam, to oczywiście właściciel biegał i przesadzał roślinki - mają u niego jak w niebie, a na dodatek okolica przepiękna. Wokół góry i lasy, spokój i cisza.
Wpadłam tylko na pół godzinki, bo dzieciaki..... już wspomniał Sebek.
Sebek - mamy można pozazdrościć. Miło się gawędziło.