Ale my jesteśmy pozytywni wariaci - ja z uszkodzonym kręgosłupem ratuje rybki , Ty chora - ratujesz roślinki .... Rybki i roślinki uratowane - a my mamy satysfakcję i............
Witaj Sebku z pięknego ogrodu!
Mam do ciebie krótkie pytanie. Otóż na czyimś wątku czytałam o obgoleniu jałowca na "bonsai". Może u Richiego, ale nie pamiętam. I ty go tam spytałeś, czy ma sznurki. A ponieważ ja przymierzam się do takiego niecnego zabiegu wiosną, na moim rozległym jak talerz jałowcu, zastanowiło mnie twoje pytanie. Do czego są potrzebne te sznurki. Może czegoś nie wiem?
Alinko, Miiriam - moje rośliny są okryte, kopce na różach dawno, hortensje ogrodowe owinięte - ostatnio zawijałem trzmielinę - około 5 razy - myślę, że będzie dobrze...
Richie chce uzyskać z niego chmurki, a sama trzmielina tego nie zrobi - dlatego ją naprowadza na odpowiedni dla niego kształt.
Zobacz też na 7 zdjęcie w wizytówce - tam jest inny - sam nie uzyska takiego ułożenia gałęzi i też Richie je wyprowadza.
Nie da się tego zrobić od razu - dlatego te sznurki, roślina się przyzwyczai i będzie je potem można odwiązać
OK, dzięki, obejrzałam. Tylko że mój jałowiec nie jest na nóżce, lecz ma pokrój naturalny. W takim razie będę się po prostu musiała pod niego wczołgać i wygolić od dołu.
Jej... Co się tutaj dzieje...??? To jakieś szaleństwo Ja już nie nadążam... Nie było mnie kilka dni a tu tyle nowych stronek u Ciebie... Sporo nowych wątków... teraz to chyba nie ma szans nadążyć za wszystkimi... :/
Sebek troszkę się spóźniłam ale te Twoje stronki zapełniają się za szybko....
Kolejnych 8 setek życzę Równie ciekawych, kolorowych i bogatych w ogrodnicze zmiany