Ale to miłe - na prawdę. Moje walentynki dzisiaj spędzone były na zakupach - nie ogrodniczych - i zauważyłem, że jakoś mniej osób je obchodzi - na pewno nie ma takiego szału jak w zeszłych latach
Zainteresowałam się roślinami jeszcze wcześniej, bo jak miałam 14 lat i nawet rodzice czasem mówili i śmieli się, że to nie jest poważny zawód i że z tego się nie wyżyje, ale ja uparłam się i poszłam na ogrodnictwo/kwiaciarstwo. Czasy się zmieniły i teraz dzięki temu mam cudny zawód, realizuje swoją pasję. Nie rezygnuj, zapisz się do nas i załóż swój wątek, zobaczysz nawet rodzice jak zobaczą to zmienią zdanie. Oprócz Was z młodych Panów jest jeszcze Igor, on jest w technikum architektury krajobrazu i ma iść na studia ogrodnicze. Poza tym mamy co najmniej połowę facetów, którrych pasjonują kwiaty. To nic śmiesznego.
Jeśli ktoś się z Ciebie śmieje, bo "facet i kwiatkami się zajmuje" - to nie jest wart Twojej uwagi. Znajdź innych znajomych. U nas takich znajdziesz
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Wczoraj w nocy nie mogłem zasnąć przez wiatr - oto dzisiejsze jego efekty. Pracy z odśnieżaniem dużo, bo naniosło gdzieniegdzie 0,5 metra, ale ogród podoba mi się otulony z każdej strony
I taki ogólny rzucik na jedną rabatę - tamto wybulenie za hakuro to rododendron - tak wyglądają wszystkie na dzień dzisiejszy Bardzo się cieszę, że nagarnęło śniegu pod sam dom, bo nie leżało go tam ani odrobinkę - teraz jest znacznie lepiej