Gardenarium napisał(a)



Skąd ja to znam hihihi...... potem się biega po ogrodzie z łopatą

Z łopatą czy ze szpadlem? Mam z tym zawsze problem.

Ja zawsze używam sztychówki do sadzenia większych roślin. Danusiu - a ostatnio w Tk maxie widziałem idealną podróbę szpadla Josepha Bentleya - musiałem sprawdzić aż logo, bo w tym miejscu było. Ale ceny nie napisano...Pisałem to juz?

Też to widziałam w Tk maxie , ale nie tylko szpadle , były sekatorki i łopatki , takie z namalowaną miarką ... rączki miały jak Bentley ...też w pierwszej chwili myślałam , że to to... ale tam była jakaś inna nazwa... Sebek... ale w Tk maxie nie ma podróbek...to też były jakieś firmowe...
o Ty mówisz sztychówka na szpadel? a mój M na łopatę mówi szypa ... łopatą się nie da zrobić dołka ? czyli w ogrodzie używamy szpadla ... oj się zakręciłam

Szpadel to chyba to samo, co sztychówka

Łopata to bardziej do podbierania, bo ona jest spłaszczona i szersza, a sztychówka do kopania - formą ma taką jak bentley.

Sebek napisał(a)

Łopata to bardziej do podbierania, bo ona jest spłaszczona i szersza, a sztychówka do kopania - formą ma taką jak bentley.

Łopata, to szufla))

A szufla to nie szpadel

hihi

Sebek, widzę że u Ciebie już totalne przedwiosenne szaleństwo - trzebioczecie jak ptaszęta w ogrodzie
Ja do ogrodu chodzę ze szpadlem, łopata jest chyba ciut szersza?
Przy okazji narzędzi - czy możecie mi doradzić czym najlepiej usunąć trawę wrastającą w kostkę granitową?

Może takie cosik

http://sklep.ogrodowisko.pl/produkty/przyrzad-do-usuwania-chwastow-w-nawierzchni-joseph-bentley

justi napisał(a)

A szufla to nie szpadel

Bo szpadel to pewnie sztychówka