szkoły nie można odpuścić, nic się nie stanie jak mniej będziesz pisał na forum. A ja taka zakręcona, że nawet nie pokojarzyłam, ze u Ciebie już narcyzy kwitną. Piękny, jeden z moich ulubionych , nie znam nazwy, u nas w ogrodzie jest od jakichś 40 lat może nawet dłużej i nie kwitł wiele lat, trzy lata temu wreszcie się udało, sypnęłam nawozów i pokazał wreszcie swoje oblicze. Nazywam go "po Niemcu" (bez urazy dla sąsiadów - mieszkamy na terenach poniemieckich), a poprzedni właściciele domu byli Niemcami.
____________________
Marta /Finka/
Zielony Punkt - ogród Finki