Sliczna ta Twoja namiastka ogrodu. Masz najlepsze z możliwych początki - Chęci, zapał, kawałek ziemii, no i ogrodowisko z całym mnóstwem pomocnych, serdecznych ludzi, gotowych dzielić się nie tylko doświadczeniem, ale i roślinami

Zastanawia mnie jedno, niech się bardziej doświadczone osoby wypowiedzą - czy hortensjom nie będzie zbyt gorąco przy południowej ścianie?
Co do tej przyszłej rabaty z różanecznikami - one są trochę zbyt blisko siebie posadzone, na początek możesz zdjąć trochę ziemi i posadzić między nimi funkie, które możesz podzielić z posiadanych już okazów.
Poza tym warto sobie założyc rozsadnik i samodzielnie rozmnażać roślinki.
Ja zakładam sobie ogród w wersji ekonomicznej, dzięku rozsadnikowi kupuję jedną, dwie rośliny, a po roku mam ich kilka. W ten sposób rozmnażam też krzewy i niektóre iglaki. Wczoraj wykopałam mieczyki - z 6 kupionych 3 lata temu mam już ponad setkę, z których co mnajmniej 20 będzie kwitło w przyszłym roku.
Pozdrawiam