Dziękuję Tosiu za odwiedziny. Plany ogrodowe prawie gotowe, teraz trzeba tylko realizować Wstawiłam u siebie zdjęcia z programu, w którym tworzę swój wymarzony ogród Pozdrawiam i czekam na wiadomości o twoim ogrodzie Jak tam twoje plany? Pozdrawiam

viva napisał(a)

Tosiu, pozdrowienia zostawiam. Czy już tak mocno plany wiosennych prac Cię zajmują

Oj ciągle coś planuję Ogród wciąż mocno zaprząta moje myśli ale na głowe mam też coś innego więc pewnie ten rok nie będzie tak intensywnie ogorodowy..
No i zaniedbuję też przez to Ogrodowisko..

Pozdrawiam ciepło Vivo Czarodziejko

polinka napisał(a)

Tosiu dobrze, że jesteś
Pozdrawiam przedświątecznie

Polinko, ja zaginęłam w akcji

Pozdrawiam mocnooo poświątecznie

Pojawiasz sie i znikasz Ale dzięki że zajrzałaś.... iryski wolą trochę słoneczka, jak będą słabe w cieniu to je jesienią wykop, i posadź gdzie będzie jaśniej Ja tak robię. Niby piszą, by wykopywać w czerwcu, trzymać przesuszone... i dopiero jesienią.. ale kto by sie tym bawił

Mala_Mi napisał(a)

Pojawiasz sie i znikasz Ale dzięki że zajrzałaś.... iryski wolą trochę słoneczka, jak będą słabe w cieniu to je jesienią wykop, i posadź gdzie będzie jaśniej Ja tak robię. Niby piszą, by wykopywać w czerwcu, trzymać przesuszone... i dopiero jesienią.. ale kto by sie tym bawił

Dzięki Aniu za rady i odwiedziny Tak zrobię Niby tam jest słońce, chyba jakoś do 12 no ale zobaczymy
I tak obecnie wszystkie ogrodowe sprawy są w zawieszeniu bo ciągle nie ma wyjaśnionej kwestii kanalizacji.. Czuję,że za dużo sobie nie poplanuję i nie podziałam w tym roku. Bo oni (wykonawca) wiedzą mniej ode mnie
A poza tym tyle się teraz dzieje, że nawet na forum zaglądam raz na ruski rok. Druga sprawa - wszyscy na forum już szaleją wiosennie a mnie mrozi i pewnie jeszcze zima zawita..

Tosia macham ... u nas też mrozi... ale tylko nocami. Słyszałam pogodę na marzec... ma być niebywale ciepły... nawet do 20stC
Buziaki

Tosia i Gusiarz.. podobne awatarki

Nie będzie zimy.. nie pozwalam....

Tosieńko, ja też jeszcze nie wiosenna, zimno, jak w domu nie będę musiała palić to wtedy do ogrodu wyjdę, ja z tych ciepłolubnych, teraz cieszę się ze wschodzących nasionek i sadzonek z bukszpanika, nasionka już kiełkują ku mojej radości, a z bukszpanikami to tak eksperymentuję, może się coś ukorzeni

Macham i pozdrawiam

Tosiu zaglądam, doczytałam, że trwasz w zawieszeniu chociaż plany na zmiany już od jesieni masz. Nierówny teren u Ciebie, jest przez to trudniej, wiem coś o tym, życzę powodzenia.

halo, halo Tosia
co tak cichutko u Ciebie?

pozdrawiam