Eluś robi się coraz piękniej. Nowa rabatka full wypas , a trawniczek grzechu wart. Na moim więcej chwastów i mchu niż trawy, więc nie wiem czy mogę go jeszcze trawnikiem nazywać . Pozdrawiam, miłej niedzieli.
Dzięki, trawnik to w połowie koniczyna ale koszę często bo mnie denerwuje jak kwitnie i pełno pszczół w tedy a o żądłach w stopach nie wspomnę, ja to jeszcze wytrzymam a dzieci to ryczą z bólu z dwa dni