i kloniki znow! Ale nadal się nimi zachwycam.


Róże na razie mają się dobrze! niektóre wdzięczą się błyszczącymi liśćmi, a inne mają matowe listeczki - ale taka ich uroda. Uzupełniłam sobie listę i wychodzi, że mam:
- Jubilee Celebration
- Eden Rose
- Swany
- Gertruda
- Leonardo da Vinci
- Pomponella
Tylko pierwsze 2 już u mnie kwitły, Swany kupiłam kwitnącą więc się nie liczy, pozostałe kupiłam przekwitnięte więc tymbardziej czekam aż się pokażą w całej pięknocie.


a tak - czy muszę pisać, że fachowiec od kostki się nie zjawił?! Choć tyle, że już od wczoraj próbował się z nami skontaktować i przełożyć spotkanie.

nicol21 napisał(a)

i kloniki znow! Ale nadal się nimi zachwycam.

Kloniki warte uwagi..myślę nad takim w rozmiarze mini i do donicy.

Piękne kloniki i jak widać podatne na eksperymenty U mnie na na razie tylko klonik garnet - sztuk jeden ale muszę sobie kupić jeszcze jakiś jasno zielony. I fajną trzmielinkę kupiłaś, super alternatywa dla buksów i w ogóle nie grymasi

ładnie masz obsadzone te białe donice

donice jak zwykle obsadziłaś, że aż miło popatrzeć i coś zgapić
Piesio loveeee....

jolka napisał(a)

Piękne kloniki i jak widać podatne na eksperymenty U mnie na na razie tylko klonik garnet - sztuk jeden ale muszę sobie kupić jeszcze jakiś jasno zielony. I fajną trzmielinkę kupiłaś, super alternatywa dla buksów i w ogóle nie grymasi

Mam nadzieję, że ta japonska da radę w sporym cieniu i przy dużej wilgoci [to ponoć jej powinno pasować]. Ta zwykła trzmielina, którą miałam na patyku niewiele dalej mi padła, ale może to była kwestia że z krzaczkiem było coś nie tak. na razie obwódka melenka, ale oby ładnie rosła!

kloników nie wmawiam, bo ponoć grymaśne i czułe na mrozy. Ale za to jakie piękne są!!!
Mój, ten porażony przez późny mróz nie wygląda dobrze Ale dam mu szansę, a najwyżej wymienię na ten sam egzemplarz.

frezja napisał(a)

Kloniki warte uwagi..myślę nad takim w rozmiarze mini i do donicy.

Myśl, myśl

Malgosik napisał(a)

ładnie masz obsadzone te białe donice

Jeśli chodzi o klony to się zgadam, jeśli o sezonowe to jest to taki misz masz że hoho impuls chwili.

ewakatowice napisał(a)

donice jak zwykle obsadziłaś, że aż miło popatrzeć i coś zgapić
Piesio loveeee....

ta, ta.... w tym roku taki misz-masz że pewnie ja sama z siebie bym nie próbowała zgapiać

Piesio zaiste looove. Wczoraj byłam z niego dumna bo super się zachował w resto, i nawet nie reagował na inne, starsze, zaczepiające go psy. No ale zmęczony był po wyprawie więc pewnie dlatego. pozatym, jedna jaskółka wiosny nie czyni.
Sebek podejrzewa Cię o wizytę w Bxl - jeśli byłaś i nic nie napisałaś to masz lanie u mnie!

kloniki są cudne