Rozochocona działaniem przy klonie i tym jak gałązka, którą przygiełam w ub roku, ładnie wypuściła poziome gałązki postanowiłam ponaginać więcej gałązek u sango kaku

Gałązka przygięta w ub roku:


Działania dzisiejsze:



tego klona w ub roku poprzycinałam delikatnie na końcówkach i potem puścił długie baty i prawie że palma z niego się zrobiła. Mam nadzieję, że te przygięte gałęzie wypuszczą więcej poziomych przyrostów i klon się zagęści.
Działania moje są zupełnie na czuja, nigdzie nic o tym nie czytałam, eksperymentuję. Oby mi klony nie padły, ale pięknie się rozrosły.

Sango kaku to moje życzenie urodzinowe na ten rok Twój jest piękny!
Też porozginałam gałązki mojemu japończykowi. Od razu zyskał na prezentacji
Dobrze, że Cię łapki zaswędziały

Ale sango-kaku się rozrósł! He, a ja właśnie chcę, żeby Witold rósł jak palma .

A ta podzielona stipa rośnie dalej jak perz . Zrobię dziś zdjęcia. Pójdzie na działkę jako experyment . A w pudełeczku rośnie jak stipa. Nie dzielę, zagęszcza się. Czekam na różę to wysadzę na miejsce docelowe

Że Ty jeszcze piesa nie schrupałaś, dzielna z Ciebie dziewczyna. Mega słodziak!

jazzy napisał(a)

Sango kaku to moje życzenie urodzinowe na ten rok Twój jest piękny!
Też porozginałam gałązki mojemu japończykowi. Od razu zyskał na prezentacji
Dobrze, że Cię łapki zaswędziały

Oby się spełniło bo śliczny jest! W szkółce miał całodzienną ekspozycje na pełne słońce i był jaśniejszy, w 2gim roku [pełnm u mnie] nie był aż tak jasny, ale nadal świecił. Może to kwestia że wziełam taki strzelisty egzemplarz, a może on tak ma ale idzie ostro w górę i stąd moje upinanie



Chyba idę jeszcze parę kabelków dołozyć Zajmę się też garnetem - tego akurat w górę ciągnę bo on z natury w dół idzie i dogódź człowiekowi!!!

Mixtoorka napisał(a)

Ale sango-kaku się rozrósł! He, a ja właśnie chcę, żeby Witold rósł jak palma .

A ta podzielona stipa rośnie dalej jak perz . Zrobię dziś zdjęcia. Pójdzie na działkę jako experyment . A w pudełeczku rośnie jak stipa. Nie dzielę, zagęszcza się. Czekam na różę to wysadzę na miejsce docelowe

Że Ty jeszcze piesa nie schrupałaś, dzielna z Ciebie dziewczyna. Mega słodziak!

Witold .... hmmm że męża w ogródku chodujesz już ?
Potem zajrzę do Ciebie na zdjęcia stipowe - ja swoich nie pokaże bo ją zabiłam głupotą i lenistwem - no ale dużo za wcześnie na dwór wyniosłam i zapomniałam na noc przynieść.... ehhh!

Piesia ciężko nie schrupać - zwłaszcza jak jest taki jak dziś - po wieczornym prysznicu i odżywce to takie toto mięciuśkie i pachnące [psem!] jest że hoho!
Specjalnie dla Ciebie. Uwielbia tą kość targać i aportować, choć oddawania ciągle się uczy

o kurczaczek, jej, pomiziaj ode mnie! dziękuję za słodziaka! boskiiiii!

stipę elegancką posadziłam juz. Zapomniałam sfocić stipowy perz! Ciężko pracowałam.

Spora kolekcja klonów się zrobiła.
Też je lubię.
Przezimował mi zadołowany zeszłoroczny, więc wrócił do donicy.
Psina słodka.

Piękne fontanny prezentuje Sango kaku...cocerek milusi

Stwierdzam, że sango kaku dużo bardziej mi w tej fontannowej pozie mi się podoba
dziś mimochodem zajrzałam do ogrodniczego. Kupiłam trochę materiału do donic oraz obrażona na bukszpany kupiłam trzmielinę na małą obwódkę przechowalnika. Sadzonek było po 5 w doniczce więc rozdzielałam i posadziłam. To taka drobnolistna trzmielina, ale nie było napisane co to za odmiana.
Wiecie może co to może być?Czyżby: Trzmielina japońska 'Microphyllus Aureovariegatus'?


na zdjęciu dopiero widać, że krzywy jest - czyli będzie poprawka! a od patyczka sadziłam.... wrrr!!

Kupiłam też zestaw ziół bo ubiegłoroczne oczywiście nie przetrwały - oprócz szczypiorku który pięknie 3ci rok rośnie
Jako że miejsca mało to zioła dzielą rabatę z kwiatami


Po przekopaniu zielnika przyszła pora na donice. A donice to istny misz-masz kolorów! Ale tak to bywa jak kupuje się bez ładu i składu, pod wpływem chwili!Bardzo podobny skład w 2 donicach.