Wrócę do kiedysiejszego postu, bo nadal nie wiem co robić....
zmieniać 3/4 kwadratu w linię prostą obok żwirku czy zostawić jak jest?!

******
druga rzecz to zatanawiam się czy nie zmienić tych prawie kwadratów w koło wierzb hakuro nishiki na linię prostą wzdłuż placyku z żwirku. Posadziłam i były to pełne kwadraty, ale te przy ogrodzeniu szybko padły. dosadzać nie będę ale tak kołacze mi się myśl o tym rozgrodzeniu. za buksem byłyby hortki strong anabelle. Teraz kupiłam 2 krzaki, ale widzę, że min muszę dokupić jeszcze dwa.
******


strong anabelle posadzona za wezgłowiem hamaku, koleją dosadziłabym obok niebieskiej donicy/obok hortki ogrodowej białej, która się chyba wyprowadzi do rodziców. Przez mrozy w ub roku marnie kwitła. pozatym - ujednolicę zakątek.
za wezgłowiem hamaka mam też parę liliowców i o dziwo się rozrastają. zobaczymy jak będzie z kwitnieniem.

Ja żurawek, których mnóstwo przywiozłam klika lat temu z Holandii się pozbyłam przez opuchlaki. Walka z nimi kosztowna i przegrana. Można ograniczać tylko populację.
Opuchlaków przysmaków lista jest długa. U niektórych gatunków żerują dorosłe osobniki na roślinach, a u innych w glebie ich larwy. Są też takie rośliny gdzie cała roślina jest na ich jadłospisie i to dla całego pokolenia. Ale kloników nie lubią i to jest dobra informacja

Jak ja dobrze znam takie powroty do domu z dżunglą za plecami. U mnie jeszcze nieraz dzieciaki na tylnych siedzeniach w buszu były schowane
W takim małym ogródeczku tyle masz klonów, a ja mam tylko dwa. Ale mam nadzieje, że to nie koniec.
Śliczny jest ten nowy i dobrze, że bordowego ktoś kupił i kupiłaś zielonego. Ja przed domem pomimo, że tam mam wszystko zielono to zielonego na jesień posadziłam.
Ale tam jest mało miejsca i od pewnego czasu doszłam do wniosku, że w takim przypadku lepiej jest ograniczać ilość gatunków i kolorów. Od jesieni właśnie mi chodzi pomysł podsadzeniem mojego klona Hakonachloa, bo poszadzone mam obok przy ścieżce 'All Gold'. Tam jest przez większą cześć dnia cień i ona się nie wybarwia mocno na żółto, ale to mi odpowiada. I już nawet wczoraj zakupiłam 'Hakonachloe' ale zieloną.

Dziś podlałam rośliny humusem, mam nadzieję że buchną zielenią i kolorem już niebawem. garnet gwiazdorzy! mam go od 2013 małego drzewka. celem jest aby w tym roku podwyższyć go do konca patyka bambusowego. ale na chwilę obecną przyrost jest szybki więc nie powinno z tym być problemu

Ale super Ci się udało garneta wyprowadzić. Muszę nad moim popracować, bo się całkiem rozłożył, zamiast w górę ciągnąć Przypomniałaś mi, że jesienią na wyprzedaży humus kupiłam, mus jutro podlać co trzeba No i wcale się nie dziwię, że Ci się ogródeczek podoba. Coraz piękniejszy się robi. Jak już całkiem go "docacasz", to pewnie przeprowadzka będzie, hehe

Melduję się w Twoim ogrodzie i zaczynam przeglądać jestem mega ciekawa co mnie czeka! Pozdrawiam