deszczowymaj napisał(a)

Łał przepiękne Clematisy

Powinny być jeszcze ładniejsze w przyszłym roku, bo na 2go rocznych pędach powinny mięc naprawdę wielowarstwowe kwiaty . Czekam z niecierpliwością.

Ewa777 napisał(a)

Białe czosnki też mają swój urok Mam u siebie kilka i mnie cieszą. Oczywiście jeszcze nie teraz, bo są w fazie liści

zdecydowanie nie mówię, że są brzydkie, ot fioletowe podobają mi się bardziej.
Liście...powinnam je już obciąć, ale nie mam kiedy. Jak dziecko zobaczy, że coś tnę to będzie też chciała, a potem już krok do tragedii....

KasiaWB napisał(a)

Bardzo ładnie Też bym chciała kloniki, ale nie ta strefa
Czekam na Twoją glicynię. Rozważałam dawno temu zakup, może wrócę kiedyś do tematu

Fakt, u Ciebie zimy mogą je zniszczyć. Szkoda,ale i bez tego masz piękny ogród.

gierczusia napisał(a)

Glicynia naprawdę boska i taki kolor..zwykle widuję fioletowa i chyba mam dziasiaj dzien " kalinowy" , ktoś u mnie pisze : kup kaliny..do Ciebie wchodzę : kaliny ajjj to chyba jakiś znak buziole

No to czas poszukać która kalina Cię najbardziej zadowoli

bql3 napisał(a)

Mmmm... no przepiękny ten klonik

pozdrawiam
Jan

Janie - ciężko się nie zgodzić

Uwielbiam twoje klony normalnie, nie mogę się na nie napatrzeć.

Dobrze mieć sąsiadów z ładnymi ogrodami. Przynajmniej jest co oglądać w tle

inka74 napisał(a)

Uwielbiam twoje klony normalnie, nie mogę się na nie napatrzeć.

Dobrze mieć sąsiadów z ładnymi ogrodami. Przynajmniej jest co oglądać w tle

Też je uwielbiam i bezczelnie się nimi chwalę
Fajnie mieć sąsiadów co dbają o swoje zagrody. Choć sąsiad obok podchodzi leniwie i tylko ma trawę w której myślę, że większość to mlecz... problem taki, że rok rocznie czeka aż są nasiona i dopiero wtedy kosi, a potem ja i sąsiedzi latamy po swoich trawnikach i wyrywamy mlecze :/.
Sąsiedzi od glycynii dbają o swoją zagrodę i mają fajnie ogródek urządzony.

Paru sąsiadów ma też ogromne już bzy, czasem nawet ciut zapachu zaleci.

Dziś ma mi przyjść przesyłka z roślinami... kurna, czas dostawy pomiędzy 8-18! No ten kurier powinien wiedzieć, że tu niecierpliwiec czeka na tą przesyłkę i przyjechać z samego rana .
Zamówiłam różę giardina i parę innych dobroci. Giardinę zamierzam sadzić z jaśminem toskanskim. Jest też bez sensation i jakieś szałwie i kocimiętki jeśli dobrze pamiętam.
No i czekam, czekam....

Ehhh, nie fajnie. Zamówionych róż nie dostałam, bzu sensation też nie. Roślinki dość małe, ale ok. Gorzej bo na fakturze jest odnośnik, że roślin im brakło i doślą w niedługim terminie, ale nie ma info kiedy. Gorzej bo taka notatka odnosi się tylko do bzu, a nie do róż. Dodam, że róża Giardina była głównym powodem tego zamówienia.
Napisałam im maila, mam nadzieję, że kontakt będize dobry jak wcześniej i uda się sprawę szybko i sprawnie zakonczyć i będę mogła sadzić Giardinę i pnącą Bonica u sibie.

Buu. Trzymam kciuki!!!

Ewelina,

look'nij do mnie - choć wiem że nie masz za dużo wolnego czasu ( fotka na zachętę )



gorąco pozdrawiam

popcorn napisał(a)

Buu. Trzymam kciuki!!!

Robi się mniej ciekawie bo firma odpisała, ale odniosła się tylko do bzu, który był zaznaczony na fakturze jako brakujący i że oddadzą kase, ale zero odniesienia do róż, które nie były zaznaczone jako brakujące... może przed weeknedem odpiszą. Jak nie to postaram się zamówić z Polski.

bql3 napisał(a)

Ewelina,

look'nij do mnie - choć wiem że nie masz za dużo wolnego czasu ( fotka na zachętę )



gorąco pozdrawiam

Oczywiście, że czas znajdę na wizytę u Ciebie i to z miłą chęcią.

Miałam 2 dobre dni w ogródku, tzn parę godzin. Udało mi się posadzić byliny, które przyszły wcześneij w tygodniu. Oprócz jaśminu toskanskiego bo przecież nie mam róży do której on ma iść do jednej dziury... gorzej bo firma nawet się do tego nie odniosła.
Dziś wymyśliłam, że przesadzę cisa. Dostęp był bardzo ograniczony przez klony, ale po wykopaniu okazało się, że to były 3 a nie 2. Jeden został gdzie były w trójkę, a dwa rozdzieliłam i posadziłam koło placyku z hamakiem.
Przy okazji przesadziłam hostę o jakieś 20cm, wsadziłam cześć cebul pachnących narcyzów do ziemi i anemone ledwo upchnęłam.


Luby oświadczył, że chce zobaczyć fundamenty domu i wiąże się to z potrzebą wykopania kilku roślin... problem taki, że nie mam gdzie tego przesadzić :/. a nie wiem ile dni a może tygodni sprawa potrwa....


Z plusów to udało mi się ustalić termin przywiezienia ziemi na działkę na 22 maja. Oby doszło do skutku i potem luby zorganizował coś do rozsypania jej w tym dole... bo dużo tego będzie. . Potem trzeba będize coś wykombinować z nawożeniem....

Niefajnie z tym zamówieniem jaśminu tego nie znałam. Za to mam giardinę, nawet 2 i... Mam mieszane uczucia. Na 1 sadzonkę czekałam 3 lata zanim kilka kwiatów pokazała a druga po 2 latach niestety uschła. Nie wiem czy ja miałam pecha czy ten typ tak ma